Stal wygrała trzeci mecz tej wiosny i uciekła ze strefy spadku

Stal wygrała trzeci mecz tej wiosny i uciekła ze strefy spadku

Mówią, że pycha kroczy przed upadkiem, tak, jak ciężka robota chroni przed spadkiem. To drugie to już od nas. Byłoby nietaktem rozpoczynanie przeglądu boisk w trzeciej lidze od innego meczu niż ten. Stal Brzeg podejmowała u siebie Ślęzę Wrocław, i ograła drużynę z czołówki tabeli.   

 

Cztery mecze – 10 punktów. Tylko będąc “rycerzami wiosny”, “Stalowcy” mogli marzyć o czymkolwiek w kwestii pozostania w gronie trzecioligowców. W rundzie rewanżowej póki co, tylko lepsza różnica goli na korzyść Rekordu Bielsko-Biała, winduje go na szczyt tej statystyki.

 

Załoga Kamila Rakoczego tym razem nie uraczyła nas spektakularnym “hokejem”, ale swoje zrobiła, napór gości przetrzymała i kolejny doskonały wynik dowiozła. Także za sprawą dobrze dysponowanego Dominika Brzozowskiego, który już w 26 minucie dał sobie radę z bardzo groźnym uderzeniem Przemysława Marcjana.

 

Niebagatelny wpływ na układ zawodów miała 45 minuta. Kiedy wydawało się, że obie ekipy zachowają status-quo i zejdę na przerwę bez zdobyczy, gospodarze wywalczyli rzut karny. “Wapno” na gola do szatni zamienił niezawodny Dominik Bronisławski, który nie dał szans młodziutkiemu Igorowi Czapranowi.

 

I teraz uwaga. Podobno zwycięskiego składu się nie zmienia. Nie u Rakoczego. Trener brzeżan na drugą połowę posłał trzech nowych zawodników, z czego jeden z nich został bohaterem spotkania i zaważył o sukcesie jego chłopaków. Po ładnym rozegraniu na 2:0 podwyższył w 62 minucie… 17-letni Łukasz Piontek!

 

Miejscowi mieli, co chcieli i mogli zastosować wariant “na wypad”. Nie udało im się zapobiec nieszczęściu, gdyż kwadrans przed końcem, tak zwany kontakt, po rzucie rożnym złapał Adrian Niewiadomski. W końcówce wrocławianie mieli jeszcze dwie okazje. Uderzenie Viniciussa zostało zablokowane, zaś próba Alfonso stanęła  w “łapaczach” Brzozowskiego.

 

W sobotnie popołudnie żółto-niebiescy wydostali się ze strefy spadkowej. Czy zostaną dłużej nad kreską, okaże się po niedzielnym meczu Chrobrego II Głogów.

 

 

Stal Brzeg – Ślęza Wrocław 2:1 (1:0)

Bramki: Dominik Bronisławski 45 (k), Łukasz Piontek 62 – Adrian Niewiadomski 74