Brzescy futsaliści narobili sobie kłopotów. Awans stanął pod wielkim znakiem zapytania

Brzescy futsaliści narobili sobie kłopotów. Awans stanął pod wielkim znakiem zapytania

“Miałeś chamie złoty róg…”.  Ależ absolutnie nie zamierzamy nikogo sponiewierać, gdyż sport, to tylko sport, ale cytat z dzieła Stanisława Wyspiańskiego, po prostu pasuje tutaj jak ulał. Futsaliści ASG Stanley Futsal Team Brzeg wszystko mieli w swoich nogach, i wszystko koncertowo wręcz połamali.

 

Liderowi 2 ligi w makroregionie III wystarczyło wygrać u siebie z AZS-em AWF Profi Sport Wrocław,  żeby pewnie trzymać fotel i być jedną nogą w 1 lidze. Ot, choćby symboliczne 1:0. Z drużyną, która od początku rozgrywek zgromadziła 15 punktów (brzeżanie 24), zajmowała trzecie od końca miejsce w tabeli, a którą załoga Artura Adasika ograła we Wrocławiu po męczącym spotkaniu, ale jednak – 7:6.

 

Faworyt niedzielnego starcia był tylko jeden. Dlaczego? Nie tyko dlatego, że do brzeskiej hali przyjechał outsider. Po rozkładzie Gradaru cel nowo powołanego do życia klubu jawił się oficjalnie także tylko jeden – szybki awans na zaplecze elity.

 

Gospodarze wdali się z wrocławianami w karkołomną i chyba niepotrzebną wymianę ciosów, no ale każde zawody mają swoją niepowtarzalną historię. Ostatecznie polegli 4:5. Dlatego nie relacja z tego meczu jest tu istotna (tutaj strzelcy goli), a konsekwencje jego końcowego wyniku, gdyż to właśnie teraz ASG Stanley Futsal znalazł się pod awansu ścianą.

 

O co tak dokładnie chodzi? Wrocław względem Wrocławia okazał się solidarny do bólu. Sensacyjne zwycięstwo wrocławskich akademików oczywiście pozbawiło kompletu punktów gospodarzy, ale przy okazji wyniosło na pierwszy plac w tabeli… WKS Futsal Śląsk Wrocław. I to jest ten największy problem kandydata do zmiany poziomu rozgrywkowego na wyższy.

 

W ostatniej kolejce – uwaga – oba wrocławskie kluby zagrają między sobą :). To, że akurat w hali AZS-u, to chyba jest akurat bez jakiegokolwiek znaczenia :).  Jak myślicie, kto to te derby Wrocławia wygra? :). Stąd te trzy znaczniki uśmieszków, ale chyba jak najbardziej z naszej strony uzasadnione.

 

Żeby było jeszcze ciekawiej, do derbów w 2 lidze dojdzie także na Opolszczyźnie, bowiem Bongo Futsal Niemodlin już czeka na swych rywali z województwa. Nawet jak gospodarze oddadzą punkty ASG Futsal Stanley, o co ich ostatni podejrzewamy, to i tak wygrana gości niewiele im może dać.

 

Sytuację przed ostateczną rozgrywką sezonu podpinamy i pozostawiamy do samooceny ->tutaj.