Falstart poprawiony w dobrym stylu. Mickiewicz Kluczbork zwycięski w Sulęcinie

Falstart poprawiony w dobrym stylu. Mickiewicz Kluczbork zwycięski w Sulęcinie

Po inauguracyjnym 0:3 w swojej “twierdzy” z Astrą Nowa Sól, siatkarze Mickiewicza Kluczbork powetowali sobie straty występem w Sulęcinie przeciwko Olimpii. Gospodarze mocno zaczęli, ale to było wszystko, na co ich było tego wieczora stać. 

 

Pierwszą partię pewnie wygrali, ani razu nie oddając prowadzenia. Dobre zawody rozgrywał Fabian Leitermeier, a do tego przyjezdni mieli kłopot z kończeniem swych ataków. Udało im się jednak doprowadzić do remisu 8:8, lecz to za sprawą pomyłki szarżującego Tytusa Nowika. Sulęcinianie odzyskali wigor i zamknęli seta do 19.

 

Sytuacja obróciła się o 180 stopniu w podejściu drugim, które całkowicie opanowali “Mickiewicze”. Dobrze funkcjonował blok oraz zagrywka. Asami serwisowymi popisali się Jakub Lewandowski i Mateusz Linda. Pewna wygrana do 17 mówi w zasadzie wszystko.

 

Rywal gonił kluczborczan także w secie trzecim. Linda stawał się już pierwszoplanową postacią widowiska i trzymał dwu-trzypunktowy dystans. Nie odpuszczał także Leitermeier, który pociągnął do stanu 22:23. W końcówce przeważyła zimna krew ludzi Mariusza Łysiaka, gdyż Artur Pasiński zamknął odsłonę w standardowych 25 punktach.

 

Ostatni akt meczu w Sulęcinie przypominał pierwsze rozdanie. Załoga Konrada Copa długo była z przodu. Po zbiciu Jakuba Buczka prowadziła nawet 11:7, ale to właśnie wtedy goście zaczęli się odbijać.

 

W kluczowych momentach z pomocą przychodził Pasiński, po którego kontrze był najpierw remis, a po asie serwisowym już 21:19. Tego nie można było wypuścić. MVP spotkania Linda skończył sulęcińską przygodę.

 

Olimpia Sulęcin – Mickiewicz Kluczbork 1:3 (25:19, 17:25, 23:25, 22:25)

Raport

tabela