Falstart w “Twierdzy”. Mickiewicz Kluczbork bez seta z Astrą Nowa Sól

Falstart w “Twierdzy”. Mickiewicz Kluczbork bez seta z Astrą Nowa Sól

Dewizą i znakiem firmowym siatkarzy Mickiewicza Kluczbork była w ubiegłym sezonie postawa zespołu na własnym terenie. Tymczasem już na inaugurację ubyło trochę fundamentów z “Twierdzy Kluczbork”, gdyż gospodarze polegli z Astrą Nowa Sól.

 

 

Spotkanie było bardzo zacięte, szczególnie w dwóch pierwszych odsłonach, skończonych przez gości po grach na przewagi, jednak golutkie 0:3 poszło w świat. Fani kapeli Mariusza Łysiaka bardzo szybko zdiagnozowali przyczyny porażki.

 

Tomasz Dąbrowski

Dużo do poprawy w przyjęciu i ataku ze skrzydeł a będzie lepiej

Leszek Hiszczyński

Jeszcze nie zgrani, lokomotywa nie działa jak należy…

 

Co by nie powiedzieć, w kluczborskiej hali nie ugranie przez miejscowych choćby seta, prawie się nie zdarzało. Wspomniane dwa pierwsze, czerwono-czarni zaczynali całkiem przyzwoicie, osiągając nawet kilka punktów przewagi.

 

Szybko to jednak oddawali, a później musieli gonić rezultat, głównie za sprawą dobrze zagrywającego Konrada Muchy. Nie inaczej wyglądał ostatni jak się okazało set, który jednak zakończył się standardowo. Kluczborczanie mieli w nim okazję powrócić do meczu. Przy stanie 22:23 większą odporność pokazali jednak przyjezdni.

 

Uwaga! MVP spotkania wybrany został pochodzący z Domaszowic, przyjmujący Tomasz Pizuński. Zawodnik grał w opolskim w MMKS-ie Kędzierzyn-Koźle, Młodej ZAKSIE oraz w AZS-ie Politechnika Opolska.

 

 

Mickiewicz Kluczbork – Astra Nowa Sól 0:3 (25:27, 25:27, 22:25)

Raport