
Futsal Team Brzeg walczył pod Wawelem. AZS UEK Kraków lepszy po przerwie
– Walczyliśmy jak lwy na krakowskim parkiecie, niestety mimo wielu sytuacji zabrakło nieco szczęścia… – napisał w swoich mediach społecznościowych ASG Stanley Futsal Team Brzeg. Rywalem brzeażn był w niedzielny wieczór AZS UEK Kraków.
Spotkanie rozstrzygnęło się po przerwie, gdyż przez 20 minut żadna z drużyn – mimo wielu okazji – nie potrafiła umieścić piłki w siatce rywala.
Wynik otworzy się w 24 minucie, kiedy to prawą stroną indywidualną szarże przeprowadził Grzegorz Chlebda, a sfinalizował ją precyzyjnym i silnym strzałem obok ucha klęczącego już Rafała Krzyśki.
4 minuty po tym ten sam zawodnik wykorzystał fatalny błąd Kacpra Kędry, który praktycznie podał mu piłkę. Chlebda położył bramkarza gości i bez problemu zapakował do tak zwanego “pustaka”
Załoga Artura Adasika podniosła rękawicę i złapała kontakt. W 31 minucie kapitalnym uderzeniem z lewej nogi popisał się Mateusz Suchodolski. Odległość była znaczna, lecz uderzenie przednie i Mikołaj Wiewiór skapitulował.
W 37 minucie “Ekonomiści” znów uciekli na dwa trafienia. Tym razem na prawym boku powalczył Maciej Kuchta, wyszedł sam na sam z Krzyśką i posłał piłkę po parkiecie między jego nogami. Przyjezdni w końcówce zdjęli bramkarza, ale efektu bramowego to nie przyniosło.
AZS UEK Kraków – ASG Stanley Futsal Team Brzeg 3:1 (0:0)
Bramki: Grzegorz Chlebda, 24, 38, Maciej Kuchta 37 – Mateusz Suchodolski 31