
Gwardia zagrała mecz z podtekstami. Piotrkowianin minimalnie lepszy
Wyjazd Gwardii Opole do Piotrkowa Trybunalskiego stanowił sentymentalną podróż dla Bartosza Jureckiego i Piotra Jędraszczyka. Trener opolan w ubiegłym sezonie prowadził właśnie Piotrkowianina, zaś nowy Gwardii nabytek, walczył o ligowe punkty dla jego zespołu.
Jędraszczyk z liczbą pięciu trafień okazał się w niedzielę najskuteczniejszym graczem przyjezdnych. “Gwardziści” przede wszystkim źle zaczęli, gdyż pozwolili gospodarzom na rzucenie sześciu goli z rzędu i ucieczkę na 8:3. Jak już odrobili straty, natknęli się na kolejną serię – tym razem czterech bramek – i ostatecznie polegli w tej połówce 13:15.
Po zmianie stron ekipa Michała Matyjasika podwoiła prowadzeniem, ale i to udało się zniwelować. Antoni Łangowski, Mateusz Wojdan i Fabian Sosna, doprowadzili w 52 minucie do remisu. Szkoleniowiec Piotrkowianina wziął czas, który na tyle zmotywował jego ekipę, że ta w końcówce rzuciła trzy bramki i przy dwóch opolan, wygrała zawody.
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski – Gwardia Opole 27:26 (15:13)
Raport