
Kapitan rezerw Odry Opole z szuflady do pierwszego zespołu
Opada powoli kurz po najwyższej w tym sezonie przegranej Odry Opole. W sobotni wieczór niebiesko-czerwoni ulegli Górnikowi Łęczna 0:3, ale można w tym spotkani szukać pozytywów. Z pewnością był nim występ wprowadzonego na zamianę Michała Surzyna. Ale nie tylko.
Wychowanek FA Opole, a później junior Odry, który w zespole znalazł się na zasadzie wypożyczenia z Jagiellonii Białystok, rozegrał bardzo dobrą końcówkę. 20-latek wprowadził sporo ożywienia w poczynania goniących wynik gospodarzy. Nie o nim jednak będzie mowa.
Dzień przed meczem z łęcznianami do kadry pierwszego zespołu zgłoszony został Marcel Sluga. To 22-letni kapitan występującej w opolskiej 4 lidze drużyny rezerw, którą stroi Adam Berbelicki. Napastnik znalazł się od razu w osiemnastce meczowej na zawody z Górnikiem.
Nie było go więc w składzie Odry II na starcie w Chróścicach z Victorią, a kapitańską opaskę przejął po nim Alex Garbiec. Rezerwy swoje spotkanie grały tego samego dnia, tyle że za zaraz po południu i zremisowały 2:2. Co ciekawe, Marcel jest właśnie wychowankiem Victorii.
Stamtąd trafił do Popielowa, a później już na Oleską 51, zasilając szeregi juniorów. Do tej pory dwukrotnie był wypożyczany. W sezonie 2021/2022 do Pelikana Łowicz i w kampanii 2022/2023 do Bałtyku Gdynia, czyli klubów trzecioligowych.
Trzeba przypomnieć, że na zapleczu ekstraklasy Sluga nie jest nowicjuszem. W Fortuna 1. Lidze w niebiesko-czerwonych barwach zadebiutował 25 lipca 2020 roku, w przegranym 01: wyjazdowym starciu z Bruk-Betem Termalika Nieciecza.
Od tamtego czasu na pierwszoligowych boiskach wykręcił jeszcze trzy epizody. W wyjściowym garniturze wybiegł jednak tylko raz i zagrał 78 minut – znów przeciwko Termalice. Jego akces do załogi Adama Noconia nie może dziwić. Druga “Oderka” po małym falstarcie sezonu złapała właściwy rytm.
Czwartoligowiec od 7 meczów jest niepokonany i pnie się w górę tabeli. Także dzięki dobrej formie Slugi, który potrafi strzelać kluczowe gole, takie jak choćby PPO Piastowi Strzelce Opolskie czy Polonii Nysa. Z rozgrywaniem także jest dobrze i piłkarz ma na swym koncie kilka asyst.
Sluga ostatni raz w 1 lidze walczył 9 grudnia 2020 roku. Czy jeszcze w tym roku uda mu się powrócić na boisko? Tak na trzylecie przerwy? Jest szansa, bowiem runda jesienna w Fortunie kończy się dopiero tydzień przed Bożym Narodzeniem.