Odra już sparuje, i to całkiem nieźle. Widzew Łódź pokonany

Odra już sparuje, i to całkiem nieźle. Widzew Łódź pokonany

Klub spod Sieradza, MKS Warta Jutrzenka, wziął na siebie organizację pierwszego tego lata sparingu Widzewa Łódź. Na towarzyskie zawody z Odrą Opole udało się zapełnić prawie cały kameralny obiekt na którym walczy drużyna z klasy okręgowej.

 

Niebiesko-czerwoni na premierowy sparing pojechali zbudowani nowymi umowami kontraktowymi z Mateuszem Kamińskim, Rafałem Niziołkiem, Mateuszem Spychałą oraz Jakubem Szrekiem. Do drużyny dołączył także 23-letni bramkarz Józef Burta, który w ostatnim sezonie łapał w zdegradowanych z 2 ligi rezerwach Śląska Wrocław. Kontrolkę zerwał także Patryk Waliś, 19-letni obrońca Lecha Poznań.

 

Wymieniona czwórka przedłużyła swój termin przydatności do spożycia o rok. Podobnie jest z golkiperem, z którym dogadano się na najbliższe 12 miesięcy. Jeśli chodzi o gospodarzy, to przeciwko Odrze w podstawowej jedenastce wybiegł były jej gracz, Serafin Szota. Na ławce rezerwowych z kolei usiadł zakontraktowany świeżutko Antoni Klimek.

 

Pierwszą doskonałą sytuację miał w sobotnie przedpołudnie Kristoffer Normann Hansen. W 10 minucie Norweg wdarł się z lewej strony w pole karne i stanął oko w oko z Dominikiem Kalinowskim. Huknął lub dośrodkował – to wie chyba tylko na sam – i futbolówka po rękach naszego bramkarza niebezpiecznie pofrunęła tuż nad spojeniem słupka z poprzeczką.

 

Niecałe 120-sekund po tym padł kuriozalny gol dla gości. Za piłką bitą z głębi pola popędził Dawid Czapliński. Testowany Wiktor Kaczorowski opuścił swą świątynię, ale futbolówki nie opanował. Popularny “Czapla” zuchwale sprzątnął mu ją sprzed nosa i wpakował do “pustaka”.

 

Miejscowym gra się ewidentnie nie kleiła. Bardzo zdyscyplinowani sobotniego przedpołudnia opolanie tworzyli sobie zatem kolejne okazje. Doskonale w 33 minucie przymierzył z wolnego Borja Galan, tym jednak razem Kaczorowski stanął na wysokości zadania.

 

W 40 minucie musiało być 2:0. Swoją firmówkę rozegrał na prawej flance Spychała i wyłożył piłkę niepilnowanemu Maciejowi Makuszewskiemu. Nasz pomocnik tylko soczyście zaklął po pudle, które właśnie poczynił.

 

Po zmianie stron reprezentant PKO Ekstraklasy ruszył z kopyta, był częściej w posiadaniu piłki, ale kompletnie nic z tego nie wynikało. W 58 minucie ludzie Adama Noconia wyprowadzili błyskawiczną, książkową wręcz kontrę. Prawą stroną popędził Szrek i zagrał wzdłuż bramki na długi słupek do Michała Bednarskiego, a ten tylko dopełnił formalności.

 

W 75 minucie bramkę kontaktową mógł zdobyć… Klimek. To był chyba jedyny w tym meczu błąd naszej defensywy. Ostatnim podającym był Dominik Kun, tyle, że nowy “Widzewiak” zawinął w boczną siatkę. Chwilę po tym znów zapachniało golem. Po rzucie rożnym minimalnie obok główkował Albańczyk Julian Shehu.

 

Ten sam zawodnik postraszył OKS już w samej końcówce. Jego piekielnie silny strzał z ostrego kąta instynktownie odbił debiutant Burta. Zanim wybrzmiał ostatni gwizdek, minimalnie obok prawego słupka szczura przyłożył Chorwat Mato Miloś.

 

Widzew Łódź – Odra Opole 0:2 (0:1)

Brami: Dawid Czapliński 12, Michał Bednarski 58

 

Widzew: Kaczorowski (46, Jakub Szymański) – Patryk Stępiński, Serafin Szota (46 Mateusz Żyro), Luís Silva (46, Mato Miloš) – Kacper Falkowski (46, Antoni Klimek), Marek Hanousek (46, Paweł Zieliński), Juljan Shehu, Dominik Kun, Kristoffer Hansen, Fábio Nunes (61, Jakub Sypek) – Ernest Terpiłowski

 

Odra: (I połowa) Dominik Kalinowski – Mateusz Spychała, Mateusz Kamiński, Patryk Waliś, Maksymilian Tkocz – . Maciej Makuszewski, Rafał Niziołek, Wojciech Kamiński, Borja Galán, Michał Surzyn –  Dawid Czapliński

(II połowa) Józef Burta –  Jakub Szrek, Piotr Żemło, Patryk Waliś, Artur Pikk – Konrad Nowak, Maciej Wróbel,Maciej Urbańczyk, Dawid Czapliński (82, zawodnik testowany), Szymon Szkliński – Michał Bednarski

 

Żółte kartki: Szota, Hanousek, Shehu, Zieliński, Żyro – Waliś, Czapliński