
Ostatni będą pierwszymi. Raków II nie umie w “karniaki”. Stal zwycięska pod Jasną Górą
Opolskie kluby robią wszystko, żeby do drugiej ligi awansowała Polonia Bytom. Przed dwoma tygodniami rezerwy Rakowa Częstochowa ograł u siebie MKS Kluczbork. Teraz uczyniła to Stal Brzeg, i to pod Jasną Górą.
Absolutnie nie wrzucamy obu ekip do jednego wora! Obie mają zupełnie inne zdania na tę wiosenkę, ale Stal… Jak wyście nam w tym momencie zaimponowali! Drużyna Kamila Rakoczego w rundzie rewanżowej nie wnika w szczegóły, nie kalkuluje, tyko po prostu zaiwania o ligowy byt.
Po sobotnim zwycięstwie z liderem traci już tylko dwa “oczka” do bezpiecznej strefy. Każdy mecz żółto-niebieskich w tym roku przyprawia o palpitację serca. Nie inaczej było i teraz, tyle że jeszcze bardziej. Niebo chce, żeby “Stalowcy” zostali w trzeciej lidze. Bezapelacyjnie.
Zaplecze ekstraklasowców Marka Papszuna zmarnowało bowiem dwa, z trzech podarowanych im tego dnia rzutów karnych. Od 67 minuty gospodarze grali w dziesięciu, po drugim “żółtku” dla Tobiasza Kubika.
Przyjezdni prowadzili już jednak 2:1. Szybciutko, bo w 8 minucie do siatki trafił Michał Maj, a 5 minut po zmianie stron, lis pola karnego – Herve Bostan Amani – wykorzystał fatalny błąd golkipera miejscowych. 2:0. to niebezpieczny wynik – ktoś tak kiedyś powiedział.
W 54 minucie gola kontaktowego strzelił dla Racovii z jedenastu metrów Łukasz Mazurek. No, a później, się zaczęło… W 65 minucie kolejne “wapno” obronił pozyskany zimą Dominik Brzozowski, zaś w 84 minucie: – Dźwięku poprzeczki przy trzecim karnym nie zapomnę dłuuuugo. Jesteście świetnym zespołem. Poukładanym taktycznie. mądrym swoją grą – napisał jeden z fanów Stali na Faceboo-ku.
W sumie, to by było na tyle, bo i po co więcej.
Raków II Częstochowa – Stal Brzeg 1:2 (0:1)
Bramki: Łukasz Mazurek 54 (k) – Michał Maj 8, Herve Bostan Amani 50