
Połowa “Wilczyc” do odstrzału. Uni Opole dotknie kadrowy eksodus
Wielkie zmiany szykują się w kadrze siatkarek Uni Opole. Drugi sezon w TauronLidze powiedział głośne – sprawdzam! Drużyna prowadzona przez Nicolę Vettoriego w rundzie zasadniczej wygrała tylko pięć spotkań.
“Pocałunkiem śmierci” okazał się dla fanów i fanek drużyny fenomenalny, zwycięski występ przeciwko Chemikowi Police. Od 29 listopada bowiem energia w siatce całkowicie gdzieś uszła. W następnych 14 (słownie: czternastu) kolejkach, “Wilczyce z Opola” pokonały tylko słabiutką Moya Radomkę Radom.
Zdarzały się też dobre występy, ale w sporcie seniorskim liczą tylko i wyłącznie wyniki. 17 punktów i ostatecznie 10. miejsce na 12 startujących (w trakcie rozgrywek wycofała się drużyna z Legionowa), zmusiły władze klubu do głębokiej refleksji. I to nawet bardzo głębokiej, bowiem kadrowe zasoby Uni dotknie około 50-procentowa roszada!
Takie zmiany zapowiedział już prezes klubu, Maciej Kochański. – Chcemy postawić znowu na młody, ambitny i walczący zespół, z małą domieszką doświadczenia. Jesteśmy już blisko tego, aby domknąć ostatnie umowy, powodując, że ten zespół będzie kompletny. Kibice, którzy przyzwyczaili się już od kilku lat do pewnych nazwisk, to nadal będą je mogli u nas oglądać. Nastąpią także pewne zmiany. Kilka nazwisk do nauczenia, ale też kilka nazwisk kojarzonych z dużych sukcesów w naszej lidze – mówił w Radiu Opole.
Sternik Uni szczegółów póki co nie zdradził, ale wszystko ma odbyć się jeszcze w maju, powiedzmy do końca miesiąca. Warto dodać sobie stronę klubu do “ulubionych” i przygotować kajet do zapisków personaliów nowych zawodniczek.