Potrzebny jeszcze jeden. Odra Opole poszukuje bramkarza

Potrzebny jeszcze jeden. Odra Opole poszukuje bramkarza

Sprowadzony latem Artur Haluch, grający trzeci sezon przy Oleskiej 51 Dominik Kalinowski oraz młodziutki wychowanek, choć już z profesjonalnym kontraktem, Adam Wójcik. To aktualny bramkarski stan posiadania pierwszej drużyny Odry Opole.

 

Przypomnijmy, że w styczniu z klubem rozstał się Błażej Sapielak. Rozstał na zasadzie czasowego użyczenia do Wisły Puławy z eWinner 2. ligi, gdzie ma szansę na regularne występy. Radomiak Radom skrócił bowiem wypożyczenie do Wisły  – także młodzieżowcowi – Albertowi Posiadale.

 

Wydaje się, że na opędzenie wiosennej rundy rewanżowej w Fortuna 1. lidze wspomniana wyżej trójca powinna wystarczyć. W odwodzie pozostaje już tylko Danylo Lukiw, ale to młodzian z Ukrainy, który kotwiczy w kadrze U-19. Sztab szkoleniowy niebiesko-czerwonych pragnie zakontraktować więc “czwartego do brydża”.

 

Odra ma jeszcze zespół rezerw w BS Leśnica 4 lidze opolskiej, a to diametralnie zmienia całą sytuację. W kontekście dwóch drużyn, trzech strażników opolskiej świątyni, to już zdecydowanie za mało. – Wystarczy jakiś uraz jednego z nich i momentalnie robi się problem. Musimy dołożyć jeszcze jednego zawodnika, który w razie potrzeby sprosta wyzwaniu i tu, i tu, dlatego poszukujemy i testujemy – wyjaśnia Marcin Feć, trener golkiperów OKS-u.

 

Pierwszym nowym wyborem tej zimy był bramkarz Polonii Nysa Dariusz Szczerbal. – Darek spędził z nami dwa tygodnie, w tym wziął udział w obozie treningowo-szkoleniowym w Wałbrzychu. Zaprezentował się z dobrej strony, jeśli chodzi o codzienną pracę na treningu i w meczach sparingowych (GKS Jastrzębie, Górnik Polkowice). Widać było, że brakuje mu trochę doświadczenia w meczach z rywalami z wyższej ligi. Wszystko jest przed nim i nie wykluczam, że jeszcze się spotkamy – recenzuje Feć.

 

W ostatnim meczu kontrolnym z Pniówkiem Pawłowice w pierwszej jedenastce wyszedł kolejny “zawodnik testowany” na tej pozycji. Zagrał 63 minuty i zmienił go Wójcik. Bramkarz nadal trenuje z zespołem i być może dostanie szansę w dwóch ostatnich sprawdzianach przed restartem rozgrywek. Ustalenia menadżerskie zobowiązują, dlatego zdradzimy tylko, że w jego CV jest element włoski.

 

“Oderka” na ostatniej prostej znów zagra dublet. Najpierw przeciwnikiem załogi Adama Noconia będzie 3 lutego Slezský FC Opawa, a dzień później Polonia Bytom. Klub szuka w miarę przyzwoitej trawy na oba te mecze i trudno się temu dziwić. Zaplecze ekstraklasy zapuka już 12 lutego w Bielsku-Białej w starciu z Podbeskidziem.

 

Jeśli chodzi o bramkarskie posiłki naszego pierwszoligowca, to czasu na decyzje i wybory jest więcej. Zimowe okienko transferowe skończy się ostatniego dnia lutego, z kolei Odra II Opole inaugurację rundy rewanżowej zagra dopiero 11 marca. Wypada mieć nadzieję, że do tego czasu żadna katastrofa między słupkami nie będzie miała miejsca.