
Samotny lot Starościna i bezbłędne Głuchołazy. Taka sytuacja w opolskiej “okręgówce”
Opolska klasa okręgowa dotarła do półmetka rundy jesiennej. Niekwestionowanym wydarzeniem 8. serii gier było starcie na szczycie w grupie I. Kiedy dwóch się bije…
Grupa i
…wtedy TOR Dobrzeń Wielki korzysta. Ale po kolei. Stegu Start Jełowa do meczu z LZS-em Starościn przystępował z jedną już porażką na koncie, poniesioną przed tygodniem, właśnie z TOR-em. W ostatni weekend doznał drugiej, na własnym terenie, i spadł na trzecie miejsce podium.
Ekipa Tomasza Ciastki już w 2 minucie wyjmować musiała piłkę z siatki po trafieniu Macieja Sachy, ale 20 minut po tym, odpowiedziała golem Aleksandra Padamczyka. Przyjezdni bramką “do szatni” Tomasza Jaworskiego, niejako ustawili sobie zawody.
Cały mecz był niezłym widowiskiem, ale to drużyna Tomasza Kamińskiego postawiła kropkę nad “i”. W 68 minucie Ivana Kadiluka pokonał Radosław Mikulski i można był skupić się na pilnowaniu wyniku. W tym samym czasie swoje sreberka zawijała ze Śląskiem Łubniany ekipa z Dobrzenia Wielkiego.
Tam także oglądaliśmy wyrównane zawody, lecz skuteczniejsi okazali się gospodarze. Dopiero w 95 minucie Dawid Miroszka skontrował dwie bramki Tomasza Komora i Błażeja Romanowskiego, a czasu na coś więcej już niestety zabrakło.
Niniejszym załoga Dawida Nowackiego awansowała na drugi plac w tabeli, choć do prowadzącego samotnie Starościna, traci już 5 punktów. Trzeba dodać, że lider-beniaminek, zgubił do tej pory tylko dwa “oczka”, od razu na starcie rozgrywek, a urwał mu je… Śląsk.
Swoje pierwsze w nowym sezonie zwycięstwo odnieśli futboliści Rudatomu Kępa, którzy triumfowali na stadionie w Kuniowie. O sporym nieszczęściu mogą mówić reprezentanci Startu Namysłów. Wojowali oni w miejscu stacjonowania Stobrawy Ligota Dolna. W 5 minucie doliczonego czasu gry, z kompletu punktów i awansu na miejsce wicelidera, ogołocił ich Tymoteusz Oczowiński.
Tabela, wyniki, Strzelcy
Grupa II
W dywizji południowej już tak klarownie nie jest, choć w Głuchołazach stacjonuje kapela, która jak do tej pory gra bezbłędnie na wszystkich instrumentach. GKS po hat-tricku Yurii Sondaka odprawił spadkowicza z 4 ligi, Skalnika Gracze, i ani myśli zdawać przodownictwo.
Team Wojciech Bajora nieprawdopodobnie wręcz naciska Polonia Głubczyce, która w ostatnią sobotę urządziła sobie kolejny strzelecki seans, tym razem na Unii Krapkowice. Gospodarzom “trojaka” wykręcił Piotr Jamuła, dwie brameczki dorzucił – najskuteczniejszy w zespole – Robert Baryła.
Chłopaki Jana Śnieżka nastukali już 39 goli! To najskuteczniejsza ekipa obu grup. Bramkowy bilans “+24”, jest w tej chwili nie do pobicia. Najbliżej znajduje się wymieniona na początku Jełowa – “+20”
Na wygrany szlak wydaje się powracać Polonia Prószków- Przysiecz, która aż 8:1 rozbiła na wyjeździe “czerwoną latarnię”, której z kompletem porażek pilnuje LZS Jędrzychów. Trzy bramki Marcina Suchodolskiego, to piąty taki wyczyn w ostatniej kolejce.
Wspomniana wcześniej klarowność w grupie II nie dotyczy w zasadzie trzech pierwszych uczestników batalii. Dystans obu Polonii do stojących tuż za podium tabeli Czarnych Otmuchów i Chemika Kędzierzyn-Koźle, wynosi na tę chwilę już 6 punktów. Prawdziwe mecze prawdy jednak dopiero przed nami. 14 października prószkowianie podejmą jedenastkę z Głubczyc. Ci ostatni 4 listopada ugoszczą lidera z Głuchołaz.