Uni Opole zakończyły fazę zasadniczą. Pyrrus w Bielsku-Białej, ale podniesiona głowa jest

Uni Opole zakończyły fazę zasadniczą. Pyrrus w Bielsku-Białej, ale podniesiona głowa jest

Siatkarki Uni Opole zakończyły fazę zasadniczą w dobrym stylu, ponieważ wygrały na wyjeździe z plasującym się tuż poza podium BOSTIK-iem Bielsko-Biała. Wygrana to klasycznie pyrrusowa, ponieważ dziewczyny Nicoli Vettoriego do fazy play-off się nie zakwalifikował i zagrają kompletnie bezsensowny dwumecz o miejsce nr 9, które zresztą zajmują.

 

W miejscowej Hali Widowiskowej BBOSiR-u trzeba było spędzić 150 minut, żeby poznać zwyciężczynie tej wyrównanej, choć momentami bujającej batalii. Ot, na przykład w secie czwartym, kiedy opolanki po ataku MVP zawodów Anastazji Kraiduby prowadziły już 18:11, ale dały się dogonić na 19:19.

 

Tego seta, podobnie jak pierwszego wygranego tego wieczora, udało się w końcówce pogonić w identycznych wymiarach 25:21. Już w tym pierwszym brylowała Kraiduba, w czwartej partii swoje wysokie “C” zagrały Kinga Stronias oraz Lana Conceicao.

 

Dwie środkowe partie należały do drużyny prowadzonej przez  Bartłomieja Piekarczyka. Nomen-omen, zwyciężyły one także w identycznych rozmiarach – do 22. Nasze nie mogły znaleźć sposobu na bardzo skuteczne – Paulinę Damaske i Majkę Szczepańskż-Pogodę. Obie te zawodniczki dla miejscowych wykręciły łącznie 51 punktów.

 

Tie-break także pofalował. Jego otwarcie lepiej zniosły gospodynie, które po bloku i zbiciu Szczepańskiej-Pogody prowadziły 4:2 oraz 5:3. Kiedy wywalczyły ósmy punkt, “Wilczyce” poszły serią trzech “oczek”. Oliwia Sieradzka złapała blokiem Damaske i na tablicy zaświeciło 8:11.

 

Po asie serwisowym Julii Nowickiej zrobiło się niebezpiecznie 9:10, ale finisz był już w posiadaniu gościn. Dobrze w polu zagrywki zadziałała Marta Orzyłowska, a cały mecz i fazę zasadniczą rozgrywek TauronLigi, skończyła nad siatką Gabriela Makarowska-Kulej.

 

BKS BOSTIK Bielsko-Biała – Uni Opole 2:3 (21:25, 25:22, 25:22, 21:25, 11:15)

 

->RAPORT

->TABELA