Andrzej Polak z Odry do Odry
Nie będzie baletu, będzie chór! Nie będzie Furlepy, będzie Polak! Do sztabu szkoleniowego I drużyny Odry Opole dołączył trener Andrzej Polak, który posiada licencję UEFA PRO – tak „nowy” trenerski nabytek anonsuje facebook-owa strona naszego największego opolskiego klubu piłkarskiego.
Mądremu jedno słowo wystarczy… Powyższe zdanie mówi w zasadzie wszystko, ale dla mniej wtajemniczonych wypada je rozwinąć. Zwrot „posiada licencję…” jest tutaj kluczowy. Otóż Polak na co dzień jest nauczycielem i pracuje w szkole oraz prowadzi drużynę Orła Źlinice w klasie okręgowej. Oprócz tego jest trenerem U-15 tejże Odry, z którą wywalczył właśnie awans do Centralnej Ligi Juniorów. Ma zatem co robić.
Jak już pisaliśmy, władze OKS-u szkoleniowo postawiły na Piotra Plewnię i to on będzie w nowym sezonie „pierwszym po Bogu” czyli odpowiedzialnym za poczynania niebiesko-czerwonych w 1. lidze. Polak ma być bypassem rozwiązania pozwalającego Plewni ciągnąć zespół na tym poziomie rozgrywkowym, właśnie poprzez wymóg posiadania uprawnień „PRO”.
Rozwiązanie takie jest stare jak świat i trudno kogokolwiek z Oleskiej za taki pomysł ganić oraz napiętnować za to, że ten stawiać chce dalej na swojego człowieka. Dostanie się do „Szkoły Trenerów” PZPN w celu pozyskania wymaganej licencji, a w której uczestnictwo już dawałoby przepustkę do „legalu” na trenerskiej ławie zaplecza ekstraklasy, to tak jakby zgarnąć milion grając po raz pierwszy w totolotka.
Jak długo przetrwa taki układ zależeć będzie przede wszystkim od najbliższych wyników „dumy Opola”. Od czerwca 2017 roku przy Oleskiej 51 pracowali po kolei: Mirosław Smyła, Mariusz Rumak i Dietmar Brehmer, zaś skoczkiem i tak zwanym „strażakiem” był między nimi zawsze Plewnia…
Fot. opolskienews.pl