![](https://opolskiesport.pl/wp-content/uploads/2023/05/345592958_899679807761154_4303370125351820295_n1.jpg)
Dreman Futsal zadebiutował w fazie play-off. “Konstruktorzy” lepsi w Stegu Arenie
Dreman Futsal Opole Komprachcice jest już po w pierwszym w dziejach klubu meczu fazy play-off. Podopieczni Jarosława Patałucha w sezonie zasadniczym zajęli miejsce siódme i starli się w Stegu Arenie z drugim w tabeli FOGO Futsalekstraklasy Constractem Lubawa.
Na tym etapie rozgrywek dalej przechodzi ten, który wygra dwa spotkania. Goście faworytem wtorkowych zawodów byli i potwierdzili to na parkiecie. Rozkładając karty warto także dodać, że opolanie nigdy do tej pory z lubawianami w lidze nie wygrali.
Pedro de Oliveira, czyli popularny Pedrinho strzelanie w Opolu rozpoczął już w 5 minucie, ale na tym na dłuższy czas się skończyło. Mimo naporu gości i prób Adriano Lemosa i Kacpra Sendlewskiego, skromne 1:0 zakończyło pierwszą połowę.
W dobrej dyspozycji był Dawid Lach i to także dzięki niemu rywalowi nie udało się odskoczyć. Szkoda sytuacji Kamil Kucharskiego, który stanął oko w oko z Victorem Lopezem, ale jego loba zatrzymała poprzeczka. Po zmianie stron “Tygrysy” nie rezygnowały, ale to przyjezdni w pomiędzy 28 a 29 minutą mecz ustawili.
Najpierw w siatce znalazła się poprawka Lamosa, który skutecznie zamknął odbity przez Lacha strzał Macieja Jankowskiego. Chwilę po tym “solówę” zakończoną bombą pod poprzeczkę wykonał Pedrinho. Już z wycofanym bramkarzem, golem do tak zwanego “pustaka” naszych pogrążył Tomasz Kriezel.
Zawodników Dremana Futsal pochwalić należy jednak za końcówkę. Od 36 minuty zagrali dwa razy w przewadze i obie okazje wykorzystali. Na listę strzelców wpisali się Felipe Deyvisson De Freitas oraz Denys Blank i rezultat zdecydowanie się poprawił.
Rewanż 13 maja już na terenie “Konstruktorów”. Czy zakończy on rywalizację w tej parze ćwierćfinału? Jeśli nie, 14 maja do południa, w tym samym miejscu, dojdzie do starcia numer trzy.
DREMAN FUTSAL OPOLE KOMPRACHCICE – CONSTRACT LUBAWA 2:4 (0:1)
Bramki: Pedrinho 5, 29, Adriano Lemos 28, Tomasz Kriezel 37 – Felipe Deyvisson De Freitas 37, Denys Blank 39