Mistrz olimpijski tylko drugi

Mistrz olimpijski tylko drugi

Mistrzostwa Polski w chodzie sportowym, które odbyły właśnie się w Opolu, zapiszą się złotymi zgłoskami w raportach organizatorów, i nie tylko.

 

Na starcie pojawił się sam Dawid Tomala, mistrz olimpijski, zawodnik gospodarzy, czyli AZS-u Politechnika Opolska. Dystans 35 kilometrów był zgoła odmienny od standardowych 50. I jeszcze coś bardzo ciekawego. Otóż finansowa pula nagród wygospodarowana na ten cel przez Polski Związek Lekkiej Atletki zwaliła z fotela.

 

Otóż podkręcanie pośladków na opolskiej Wyspie Bolko PZLA wycenił jak w załączniku: https://pzla.pl/file/9826-komunikat-organizacyjny.pdf. Tak. Pomyłki nie ma. 200 zł (słownie: dwieście złotych) za piąte miejsce oraz 1 800 pln za… mistrzostwo Polski! Jest jeszcze bezcenny zapewne medal.

 

Tomala był… drugi i zgarnął do portfela całego tysiaka. Na mecie wyprzedził go Artur Brzozowski ze Stali Stalowa Wola i po odliczeniu kosztów własnych, gdyż cyt. Organizator zawodów nie będzie pośredniczył w organizacji noclegów i wyżywienia dla zainteresowanych startem w PZLA Mistrzostwach Polski w chodzie sportowym na 35 km (koniec cytatu), został (chyba) największym wygranym tej imprezy.

 

(Szyde)