Grobowa cisza w Gredarze Brzeg

Grobowa cisza w Gredarze Brzeg

Zero bieżących informacji, a wręcz grobowa cisza, panuje już prawie od miesiąca w Gredarze Brzeg. Serwis naszego reprezentanta StatScore Futsal Ekstraklasy zamilkł totalnie 8 czerwca.  

 

Ostatnią informacją, jaka w nim widnieje, to dosyć wylewne pożegnanie z klubem Patryka Gorazdowskiego. Sympatykom Gredaru postaci tej nie trzeba przedstawiać. To “człowiek orkiestra”, pierwszy i ostatni, początek i koniec Gredaru.

 

Duża strata nie tylko dla brzeskiego, lecz także dla opolskiego futsalu. Kto “działa”, ten wie jak trudno o zaangażowaną osobę, która, często bezinteresownie, odda serce dla swojego klubu. Tak jesteś Patryk postrzegany i mam nadzieję, że jeszcze nie powiedziałeś ostatniego słowa. Póki co, dzięki za te lata współpracy – napisał w komentarzu Karol Jurkiewicz, rzecznik Dremana, czyli opolskiego ligowego konkurenta.

 

Rozstanie pana Patryka to jedno, ale co dalej? W mieście Brzeg mówią, że to tylko kłótnia w rodzinie. Są też bardziej dołujące nowiny, głoszące o tym, jakoby z klubu wycofali się sponsorzy i brzeski futsal pójdzie tego lata w niepamięć.

 

Rozsądnym byłoby uspokoić w tej kwestii kibiców. Takie milczenie klubowi z najwyższego poziomu rozgrywkowego w Polsce zwyczajnie przystoi, bez względu na to, jaka jest rzeczywistość.

 

(Foniak)