Nyski libero wraca do “Ojczyzny”
W końcu transfer na poziomie i – to jest jak na razie najlepsze wzmocnienie. Nikt nie zna się lepiej na siatkówce, niż fani twojego klubu.
Tak zareagowali wielbiciele PSG Stali Nysa na wieść o powrocie do ich miasta i drużyny “ziomala” – Szymona Bińka. Powrotu z samego Jastrzębskiego Węgiel, w którym wywalczył złoty i srebrny medal mistrzostw Polski oraz Superpuchar Polski.
Biniek w Nysie grał ostatnio w latach 2012-2015. – Cieszę się, że chłopak, który wychował się w Nysie wraca do klubu. Między nim a Kamilem będzie fajna rywalizacja i myślę, że wszyscy na tym skorzystają – mówi dla klubowego serwisu trener Daniel Pliński.
Comeback libero ma pomóc nysanom w uniknięciu kłopotów z utrzymaniem się w PlusLidze bez konieczności oczekiwania na baraże i nerwy kibiców.
(Foniak)