Odra Opole znów trenuje. Grzegorz Maroński: nikt nie wrócił zatłuszczony

Odra Opole znów trenuje. Grzegorz Maroński: nikt nie wrócił zatłuszczony

Od testów motorycznych swoje zimowe przygotowania do rundy rewanżowej w Fortuna 1. lidze rozpoczęła Odra Opole. Nad ich przebiegiem czuwał klubowy specjalista w tej dziedzinie – trener przygotowania fizycznego Grzegorz Maroński.

 

Pierwsze zajęcia w nowym roku odbyły się w hali Politechniki Opolskiej, z którą w kwietniu 2022 roku klub podpisał umowę o współpracy. W tym samym miejscu, w którym swoje ligowe boje toczą koszykarze Weegree AZS-u.

 

– Chciałbym się w Opolu rozwinąć indywidualnie, mentalnie i piłkarsko oraz pomóc drużynie osiągnięciu jak najlepszego wyniku. Powinienem się rozkręcić jak już tu wszystkich poznam – mówił Maksymilian Pingot, świeżutki nabytek OKS-u, który właśnie dołączył do drużyny. Była to jedyna tego dnia nowa twarz w zespole.

 

– Z okazji mundialu zawodnicy mieli niestandardowo długą przerwę. To właśnie było powodem pozostania w Opolu na jeszcze dwa tygodnie. Zagrali dwa sparingi i dopiero wtedy pojechali na urlop. Po dwóch tygodniach całkowitego wolnego dostali od nas rozpiski i trenowali indywidualnie – mówi popularny “Maron”.

 

Na świąteczno-sylwestrowe łakocie i pokusy niebiesko-czerwoni także musieli uważać. – Kontrolujemy ich tkankę tłuszczową przed wyjazdem i po powrocie, ale od kilku lat zauważyłem tendencję, że nie ma z tym problemów, żeby ktoś przyjechał mocno zatłuszczony – zauważa Maroński.

 

Już w najbliższą sobotę (7 stycznia) naszych reprezentantów zaplecza ekstraklasy czeka inauguracyjny w nowym roku sprawdzian na boisku. Załoga Adama Noconia pojedzie do Katowic na sparing z GKS-em. Plan gier kontrolnych opolskiego pierwszoligowca znaleźć można tutaj: https://opolskiesport.pl/winter-is-coming-odra-juz-wie-co-bedzie-robic/.