Odra letnie granie zakończyła w Czechach
– GÓL Ve 4. minutě se hlavou prosazuje Adam Rychlý! – tak Odra Opole rozpoczęła swój ostatni tego lata sparing.
Wpis zaczerpnięty został z klubowej strony Śląska FC Opava, gdyż Slezský po polsku, to nic innego tylko Śląsk. Mecz grany był w Krnowie, zaś rywal OKS-u, to reprezentant Fortuna Narodni Ligi, czyli 2 ligi czeskiej.
Strzał głową do siatki środkowego obrońcy był jedynym trafieniem pierwszej połowy. Na próbę generalną przed startem zaplecza ekstraklasy, gdyż tak należy traktować każdy ostatni sparing okresu przygotowawczego, nasz pierwszoligowiec ustawił się tak oto: Sapielak – Kędziora, Kostrzycki, Tkocz, Szrek – Niziołek, Paprzycki, Klimek, Mikinić, Nowak – Czapliński.
Jeśli dodamy do tego trzynastu “rezerwowych”, których autokar firmy Sindbad zabrał do Czech, można śmiało powiedzieć, że podczas piątego test-meczu było w czym przebierać. Nasi odpowiedzieli 5 minut po zmianie stron za sprawą Dawida Czaplińskiego i w kwestii bramek nic już się w sobotę nie zmieniło.
Wyniki meczów kontrolnych niebiesko-czerwonych mogą nieco rozczarowywać, ale wszyscy wiedzą, że drużyna jest w przebudowie. Nie będą one też miały jakiegokolwiek znaczenia, jeżeli 15 lipca ludzie Piotra Plewni wyrwą choć pół kła “Słoniom” i nie dadzą na inaugurację Fortuna 1. ligi wygrać Termalice Bruk-Bet Nieciecza.
(Pelek)