Rzut równo z syreną dał zwycięstwo Polakom!

Rzut równo z syreną dał zwycięstwo Polakom!

Parkiet Stegu Areny znów został wykorzystany „reprezentacyjnie”. Po historycznym i zakończonym happy-endem sukcesie futsalistów, którzy właśnie w naszym mieście wywalczyli sobie awans na Mistrzostwa Europy, opolska hala podjęła szczypiornistów, w przedostatnim meczu eliminacyjnym Polaków, lub ostatnim przed Holandią.

 

W ostatni czwartek stawka była identyczna, czyli czempionat Starego Kontynentu. Biało-czerwoni podejmowali Słowenię, drużynę lidera „polskiej” tabeli eliminacyjnej i nie mogli pozwolić sobie na jakikolwiek luksus straty punktów. Przed spotkaniem byli na miejscu trzecim, ale tylko pozycja nr 1 i 2 gwarantuje wyjazd na Węgry i do Słowacji właśnie, gdyż to tam, w styczniu 2022 roku, turniej finałowy się odbędzie.

 

Zaczęło się od marazmu, ponieważ obie ekipy przez 4 minuty tylko „obwąchiwały się” i rzutów celnych nie było. Pierwsi zaczęli trafiać nasi i wyszli na prowadzenie 3:1. Później oglądaliśmy taką grę w dwa ognie, kiedy bramki padały raz po raz z obu stron. Pierwszą połówkę udało się jednak wygrać 12:10, przy całkiem niezłej skuteczności 66% i dobrej postawie w bramce Adama Morawskiego.

 

Odmienieni po przerwie goście bardzo szybko skasowali te zapędy. Po 6. minutach drugiej odsłony to już oni prowadzili różnicą dwóch bramek. Trener Patryk Rombel wziął czas i znów zaczęło się „przeciąganie liny”, z taką jednak różnicą, że jego podopieczni praktycznie cały czas prowadzili, ale nie wyżej niż dwoma trafieniami.

 

Nastała 60. minuta. Goście odrobili straty 6 sekund przed końcem i na tablicy pojawił się remis 26:26. Wznowienie i to co zrobił równo z syreną Michał Daszek, to był prawdziwy „High-End”! – Ja tylko rzuciłem ostatnią bramkę meczu – skomentował prawoskrzydłowy reprezentacji. Dawny „Okrąglak” okazał ponownie szczęśliwy dla wybrańców narodu i wszystko wskazuje na to, że polscy piłkarze ręczni zameldują się na Euro 2022.

 

Skrót meczu

 

Fot. opolskienews.pl