Ten facet ma zwyczajnie pecha. Mathias Thoernblom znów kontuzjowany

Ten facet ma zwyczajnie pecha. Mathias Thoernblom znów kontuzjowany

Ależ ma pecha Mathias Thoernblom. W ubiegłym sezonie bardzo szybko z dalszych udziałów w meczach ligowych wyeliminowała go kontuzja, teraz nie wiadomo, czy będzie gotów na start nowej edycji rozgrywkowej.

 

Gwoli przypomnienia. Pierwsze nieszczęście wydarzyło się 1 maja 2023 roku. W 14. biegu z Kolejarzem Rawicz, Szwed już na pierwszym łuku na sporej prędkości był naciskany przez rywala, jego motocykl odbił się od bandy, a on sam przeleciał za pas bezpieczeństwa! Żużlowiec stracił nawet przytomność i odwieziony został karetką do szpitala.

 

Ostatecznie Thoernblom przeszedł operację stopy oraz odnotował wiele stłuczeń, przez co w jego płucach pojawił się płyn. Istna makabra. Do końca rozgrywek zawodnik się jednak jakoś pozbierał. W czterech meczach, w których wystąpił wykręcił 24 punkty, 1 bonus i średnią 1,944 na bieg. Siedem razy mijał linię mety jako pierwszy, sześciokrotnie był drugi, raz – trzeci, a trzykrotnie zamykał stawkę.

 

– Nie chcieliśmy przekazywać takiej informacji na początku sezonu. Niestety podczas wczorajszego treningu, na skutek defektu motocykla, upadek zanotował Mathias Thoernblom. Po szczegółowych badaniach, które trwały do późnych godzin nocnych, okazało się, że u Mathiasa zdiagnozowano złamanie dwóch kręgów szyjnych. Mathias uda się teraz do Szwecji na kolejne badania. Naszemu zawodnikowi życzymy szybkiego powrotu do pełnej sprawności – cytujemy jota w jotę komunikat z oficjalnej strony opolskiego klubu.

 

Wszystko wydarzyło się w Dzień Kobiet. Podczas jednego ze startów żużlowiec zaliczył tak zwaną “świecę”, czyli postawiło mu motor do pionu i skończyło się opisanym przez klub urazem. Takie rzeczy – rzadko, bo rzadko – ale się w tej dyscyplinie zdarzają.

 

Przykładem tego może być niefart Macieja Janowskiego, doświadczonego zawodnika Sparty Wrocław, którego w półfinale PGE Ekstraligi z Apatorem Toruń, jesienią ubiegłego roku spotkał tak sam przypadek. Skończyło się szpitalem, operacją i chodzeniem o kulach.

 

 

W połowie października Kolejarz przedłużył kontrakt z Thoernblomem. Umowę spisano na kolejne dwa lata.  Walczak ze Skandynawii przyznał wówczas, że był to jeden z jego sportowych celów. Czekamy na kolejne doniesienia ze Wschodniej 2 na temat stanu jego zdrowia. Krajowa Liga Żużlowa (2 liga) wystartuje już 30 marca.