Weegree AZS PO znów wygrywa. W meczu akademików lepsi ci z Opola
Po dwóch z rzędu porażkach koszykarze Weegree AZS-u Politechnika Opolska wydają się powracać na zwycięską ścieżkę. W hali przy Prószkowskiej gościli w ostatnią niedzielę swój odpowiednik, AZS AGH Kraków, przedostatnią ekipę w tabeli Bank Pekao 1. Ligi.
Po fenomenalnej serii dziewięciu zwycięstw z rzędu załoga Robert Skibniewskiego znalazła w końcu pogromców. Na własnym terenie pokonali ją SKS Fulimpex Starogard Gdański oraz na wyjeździe rezerwy Śląska Wrocław, czyli zespoły pozostające w bliskości, jeśli chodzi o klasyfikację.
Akademicy spod Wawelu także mieli ciąg, tyle że z przeciwnego bieguna rywalizacji. Dopiero wygrana kilka dni temu z MMKS-em Koszalin – dosyć zaskakująca – przerwała 8 porażek z rzędu.
Teraz opolanie stali więc murowanym faworytem potyczki, co tylko na parkiecie potwierdzili. Rywal i tak zaprezentował się całkiem nieźle i jakichś większych batów nie zebrał. Można powiedzieć, że nasi koszykarze starali się toczyć spotkanie pod pełną kontrolą, choć z pewnymi kłopotami na jego początku.
Akademicy spod Wawelu przez dwie “ćwiartki” dotrzymywali im kroku. To oni zdobyli pierwsze punkty w meczu po rzucie Rafała Komendy i ładnie odrobili 10 punktów przewagi gospodarzy, doprowadzając do stanu 21:19. Wszystko to wydarzyło się w pierwszej kwarcie.
W drugiej przeciwnik pozwolił sobie na jeszcze więcej. Kiedy Kacper Mąkowski przyłożył z wyskoku zrobiło się 28:29! Jeszcze przez pewien czas oglądaliśmy bardzo wyrównane zawody, ale już końcówka tej partii ułożyła praktycznie losy widowiska. Na półmetku starcia Weegree AZS prowadził bowiem 47:37.
Wystarczyło już tylko pilnować dystansu i regularnie rywala punktować. Jakub Kobel, Adam Kaczmarzyk i Michał Lis jak na zamówienie porzucali “za trzy”. Zdobycze z aktu numer dwa udało się pewnie doholować do finiszu i można było rozmyślać o następnych zawodach. Te odbędą 28 stycznia na Pomorzu. Weegree AZS zmierzy wówczas się ze wspomnianym już MMKS-em Koszalin.
Weegree AZS Politechnika Opolska – AZS AGH Kraków 89:78 (22:19, 25:18, 22:19, 20:22)
raport
tabela