Wiking Alibaba Opole z awansem do 1/32 Pucharu Polski w futsalu. Gredar Bongo za burtą
Wielką frajdę sprawili swoim kibicom i samym sobie futsaliści Wikinga Alibaba Opole, którzy w niedzielny wieczór gościli wyżej notowanego Górnika Sosnowiec. W Stegu Arenie oglądaliśmy porządny kawał tej dyscypliny w ramach I rundy Pucharu Polski.
Rywal przybył prosto z 2 ligi, opolanie to wojewódzki triumfator AD 2023. Obie ekipy jak na bokserskim ringu okładały się na przemian ciosami. W tle zaś Miroszka gonił “Wiatr”, lub odwrotnie. Chodzi oczywiście o Dawida Miroszkę, na co dzień napastnika Śląska Łubniany oraz Mateusza Wiatra, zawodnika gości.
Były to dwie pierwszoplanowe postaci niedzielnego starcia. Pierwszy do siatki rywala trafił pięć razy, drugi zdobył połowę goli dla sosnowiczan. “Wikingowie” właśnie po trafieniu Miroszki na przerwę schodzili prowadząc 4:3. Po zmianie stron znów pohulał Wiatr i wyprowadził przyjezdnych na dwubramkowe prowadzenie. W kwestii strzeleckiego raportu, z ich strony tego wieczora było to jednak wszystko.
Do końcowej syreny punktowali już tylko promotorzy najlepszej (podobno) pizzy w mieście. Raz wyręczył ich samobójem Sebastian Staniewicz, ale jakie to ma w tej chwili znaczenie… Jest awans do 1/32 i co by nie powiedzieć dosyć sporego kalibru niespodzianka.
Wiking Alibaba Opole – KS Górnik Sosnowiec 8:6
Bramki: Dawid Miroszka 2,9 20, 35, 39, Marcin Wacha 14, Sebastian Staniewicz 32 (s), Dawid Dulski 35 – Mateusz Wiatr 1, 27, 28, Andrzej Jaros 9, Daniel Wieczorek 13, Kamil Głośny 25
Podobnego zaskoczenia doznali fani Gredaru Bongo Niemodlin, tyle że w odwrotną stronę. Nasz tym razem drugoligowiec zebrał sromotne lanie w Ząbkowicach Śląskich od wygranego wojewódzkiego pucharu dolnośląskiego ZPN-u.
Miejscowy KS Orzeł przyjął wprawdzie trzy “siaty”, ale odpowiedział… jedenastoma! Oczywiście pucharowe prawa istnieją, ale w tym przypadku, to chyba za bardzo dano do wiwatu.
KS Orzeł Ząbkowice Śląskie – Gredar Bongo Niemodlin 11:3
Bramki Gredar Bongo: Patryk Sowiński, Szymon Pietras, Rafał Gawin
Losowanie kolejnej pucharowej fazy najprawdopodobniej jeszcze w tym roku.