Za wysokie progi w tym Zawierciu. Stal Nysa zmieciona przez Wartę

Za wysokie progi w tym Zawierciu. Stal Nysa zmieciona przez Wartę

Tylko zwycięstwo, nawet za dwa punkty, dawało PSG Stali Nysa pewny udział w rozgrywkach Tauron Pucharu Polski. Kończące półmetek sezonu starcie z Aluronem Wara Zawiercie okazało się zadaniem niewykonalnym. Faworyzowany rywal praktycznie zmiótł nysan z parkietu.  

 

Pierwszy set stał popisem ataków Karola Butryna. Na zagrywce brylował z kolei Miguel Rodrigues Tavares. To właśnie on skończył asem serwisowym pierwsze z podejść, wygrane przez miejscowych do 14. Wynik nie wymaga chyba żadnego komentarza.

 

Druga odsłona do pewnego momentu była wyrównana. Aktywnością nad siatką wykazywał się przede wszystkim Maciej Muzaj, lecz to po jego 9 punkcie, przyjezdni jakby się zamrozili. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Po zbiciu Miłosza Zniszczoła gospodarze uciekli na 18:11 i znów skończyło się bardzo jednostronnie  – tym razem do 17.

 

Ciężko było zebrać myśli po takim łomocie. Trzeci i ostatni akt niedzielnego starcia wpisał się więc tylko w zainicjowany wcześniej scenariusz. Gwiazda wieczoru i MVP całych zawodów, czyli wspomniany wyżej Butryn, posłał ludziom Daniela Plińskiego aż 6 asów. Czy trzeba dodawać coś więcej?

 

Szansa na utrzymanie 6. miejsca w tabeli pozostała już tylko iluzoryczna i trzeba czekać aż nogi w 15. kolejce połamią Indykpol Olsztyn i Bogdanka Lublin. Oczywiście żeby zagrać w tych “pucharach”.

 

Aluron CMC Warta Zawiercie – PSG Stal Nysa 3:0 (25:14, 25:17, 25:16)

 

raport

tabela