Zagrały jak Król. Uni wypunktowały Volley i są w ćwierćfinale Pucharu Polski

Zagrały jak Król. Uni wypunktowały Volley i są w ćwierćfinale Pucharu Polski

Podopieczne Nicoli Vettoriego doskonale poradziły sobie we Wrocławiu i w ramach rozgrywek Pucharu Polski, nie dały szans ligowemu rywalowi. Miejscowy Volley najbardziej zapamięta występ Katarzyny Zaroślińskiej-Król, niekwestionowanej gwiazdy środowego wieczoru.      

 

Opolanki pewne kłopoty miały tylko w drugim, prawdziwym spaghetti-secie wrocławskiego widowiska. Pozostałe trzy partie poprowadziły pod pełną kontrolą, no i ta niesamowita pani Katarzyna! Przyjmująca, atakująca, blokująca, zagrywająca…

 

Z tak kompletną zawodniczką awans do ćwierćfinału może być tylko wielką frajdą. Zaroślińska-Król atakowała aż 59 razy! Wywalczyła 31 punktów, w tym po dwa blokiem i po asach serwisowych – 10 razy skutecznie broniła. Wybór na MVP zawodów nie mógł więc być inny.

 

Wisienką na torcie był wspomniany set drugi. Obie ekipy doprowadziły do gry na przewagi i wydawało się, że nigdy tego nie skończą. Dopiero przy stanie po 31, na dwa rozstrzygające ruchy zdecydowała się doskonale znana po drugiej stronie siatki Kinga Stronias.

 

“Wilczyce” od finałowego turnieju w Hali Nysa (16-17 marca) dzieli już tylko jeden mecz. 17 lutego, o godz. 17, w Stegu Arenie unitki podejmą Stal Mielec, ich koszmar numer jeden z Tauron Ligi.

 

KGHM Volley Wrocław – Uni Opole 1:3 (19:25, 33:31, 17:25, 21:25)

 

Raport