Zawyły motory Kolejarza Opole

Zawyły motory Kolejarza Opole

Żużel to jest sport, w którym niebagatelną rolę pełni aura. To już było drugie podejście Kolejarza Opole do inauguracji rundy wiosennej, na szczęście tym razem udane.

 

Warto było czekać. Opolanie podejmowali innego Kolejarza, tego z Rawicza i dosyć pewnie – by nie powiedzieć brawurowo – go rozjechali. Goście wygrali tylko drugi bieg, a później zbierali już tylko regularne baty. Sześć razy 5:1 oraz prowadzenie po 10 jazdach 39:21, to najlepsza rekomendacja tych zawodów.

 

Skończyło się na 58:32. Dwucyfrowe liczby punktów zdobyli dla gospodarzy: Pontus Aspgren (12), Adrian Cyfer (11), Oskar Polis (11) i Jacob Thorssell (11). Jest też mały pstryczek wobec klubu ze Wschodniej.

 

Chyba nikt nie spodziewał się tak wysokiego zwycięstwa. Oby infrastruktura toru nadążyła za poziomem sportowym, bo awaria maszyny startowej i czerwonego światła to trochę żenada – podsumował zawody jeden z fanów opolskiego speedwaya.

 

(Szyde)