PSG Stal Nysa pokonała Eneę Czarnych Radom, choć kłopoty i nerwy były

PSG Stal Nysa pokonała Eneę Czarnych Radom, choć kłopoty i nerwy były

Szybkie 3:0 i do domu! Takie życzenia dominowały przed premierowym w nowym roku występem siatkarzy PSG Stali Nysa. Rywal w postaci Enei Czarnych Radom, to przedostatnia drużyna w tabeli PlusLigi. 21 punktów różnicy oraz seria czterech zwycięstw z rzędu i własny plac, stawiały załogę Daniela Plińskiego w roli murowanego faworyta niedzielnego meczu.  

 

Już w pierwszym secie o mało nie pobiły się gary. Nysanie dopiero w batalii na przewagi zdołali wyciągnąć tę partię. Przyjezdni mieli już dwa setbole (24:22) i wydawało się, że otwarcie zawodów niespodziewanie wymknie się z rąk. Świetnym blokiem udało się jednak uciec spod topora, a w przedłużonej końcówce zachować więcej zimnej krwi i zwyciężyć 29:27.

 

Drugą odsłonę zatytułować można: nieprawdopodobne, a jednak prawdziwe! Żółto-niebiescy rywala mieli jak na tacy. Dobrze w polu zagrywki działał Wassim Ben Tara i miejscowi prowadzili już 18:13. Oddali wszystko, zaś przy stanie po 21, nie wygrali już żadnej piłki.

 

Dziwny set, Nysa zupełnie stanęła, za to rozkręcił się blok Radomia. Oby kolejne sety były już ze zdecydowaną przewagą Stali. Gościnność gościnnością, ale 3 pkt. muszą zostać w Nysie! – komentowali poczynania swych fanów ulubieńców fani zespołu.

 

Trzeba napisać, że do poczynań obu drużyn wkradło się też sporo złych fluidów i nerwy puściły po obu stronach. Szkoleniowiec outsidera Paweł Woicki wyleciał nawet na trybuny. Arbiter zawodów ukarał też czerwonymi kartkami Tsimafeia Żukowskiego oraz Bartłomieja Lemańskiego.

 

Następne dwa sety pozwoliły powrócić do łask kibiców, choć liczba błędów własnych mogła porażać. Finisz trzeciego starcia był jednak naprawdę imponujący. Gospodarze uciekli na 19:15 i spokojnie wypunktowali Czarnych do 20.

 

Ostatnie rozdanie grane było także pod pełną kontrolą. Osierocona ekipa Woickiego wprawdzie niebezpiecznie zbliżyła się na dwa punkty (15:13), ale miejscowi znów pokazali klasę i ponownie ograli radomian do 20. Najrówniej grający Tara został MVP spotkania.

 

Dobre otwarcie AD 2023 wzmocniło “Stalowców” na piątym placu polskiej elity z liczbą 34 “oczek”. Następna w klasyfikacji Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle ma punktów 40, z kolei lider Asseco Resovia Rzeszów zdobyczy 46.

 

PSG Stal Nysa – Cerrad Enea Czarni Radom 3:1 (29:27, 21:25, 25:20, 25:20)

->RAPORT