Chrobry nie dał się złapać. Porażka Gwardii w Głogowie

Chrobry nie dał się złapać. Porażka Gwardii w Głogowie

Gwardia Opole w Głogowie nie prowadziła ani razu. Chrobry bardzo szybko narzucił swój styl gry i potrafił odskakiwać na kilka bramek. Mimo dobrej postawy w bramce Jakuba Ałaja, gospodarzy nie udało się ani razu złapać. Był moment, że głogowianie szli do przodu z siedmioma golami zapasu.

 

Nie do powstrzymania był w sobotę skrzydłowy miejscowych Kacper Grabowski (7), późniejszy MVP całych zawodów. Na drugiej flance brylował z kolei Marcel Zdobylak (9), który był także bezbłędny z rzutów karnych (4/4).

 

W naszej ekipie niezłe zawody rozegrali trafiający z dystansu Noa Zubac (8) oraz powtarzalny Andrzej Widomski (7). W końcówce była nawet szansa, żeby postraszyć podopiecznych Witaluja Nata. Michał Milewski stanął oko w oko z Rafałem Stacherą, ale nie trafił w światło bramki. Wkrętkę Marka Hrynieiwcza z kolei, zatrzymały nogi Antona Drewiankina.

 

“Gwardziści” na wyjeździe przegrali po raz ósmy w tym sezonie i w tabeli PGNiG Superligi stoją na miejscu dziesiątym.

 

Chrobry Głogów – Gwardia Opole 33:28 (19:14)

->RAPORT

->TABELA