Do czterech razy sztuka. ZAKSA zwycięska poza domem

Do czterech razy sztuka. ZAKSA zwycięska poza domem

Wyjazdy, to nie jest w tym sezonie specjalność Mistrzów Polski, ale idzie ku dobremu i odwróceniu trendu. Po trzech porażkach z rzędu poza domem, Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle uporała się z VC Barkomem Każany Lwów.

 

Uporała, gdyż do zwycięstwa w Krakowie, gdzie drużyna z Ukrainy stacjonuje, trzeba było pięciu setów. Tylko drugi z nich mógł przypominać siatkarski spacerek, który kędzierzynianie pogonili 25:17. Pierwszy był prawdziwą orką, zakończony dla gospodarzy, po wymianach na przewagi – 28:26.

 

Doskonale w barwach lwowian spisywał się Denis Karyagin. W naszych świetną partię rozegrali Marcin Janusz oraz Łukasz Kaczmarek, który w finale niedzielnej imprezy znów był niezawodny i skasował MVP spotkania.

 

Wcześniej, w trzecim secie, 25:20 dla miejscowych wyglądało trochę niepokojąco. Z czasem jednak ekipa Tuomasa Sammelvuo włazić zaczęła na swoje obroty. Trzecia partia wygrana do 21 i dominujący od stanu 7:7 tie-break, nie podlegały już żadnej kontestacji.

 

“Smecz” Aleksandra Śliwki, 15:10 w ostatnim rozdaniu i 3:2 w całym meczu, plasują “Trójkolorowych” na miejscu piątym Plus Ligi. Prowadzi Jastrzębski Węgiel, którego dystans od ZAKSY to już dziesięć “oczek”.

 

(Foniak)