Dreman powalczył z Rekordem, ale punktów nie ma

Dreman powalczył z Rekordem, ale punktów nie ma

Dreman Futsal Opole-Komprachcice ma swój sposób na Rekord Bielsko-Biała. Ostatnie dwie wygrane pozbawiły najprawdopodobniej kolejnego tytułu kilkakrotnego mistrza Polski. 

 

W ostatnią sobotę zanosiło się na replay tamtych zawodów. Ekipa Jarosława Patałucha do przerwy prowadziła 2:1, głównie dzięki świetnemu początkowi.

 

Zaledwie po czterech minutach i golach Wadyma Iwanowa oraz “samobóju” Artura Popławskiego patent na Rekord działał.

 

Niestety, tym razem na tym się skończyło. Niefart w 1 1 minucie Felipe Deyvissona i kolejna samo-bramka dała gospodarzom kontakt.

 

Po zmianie stron już w 32 minucie po rzucie rożnym naszym uciekł Michał Marek i huknął nie do obrony pod poprzeczkę.

 

6 minut później bielszczanie po raz pierwszy tego wieczora wyszli na prowadzenie, którego już nie oddali. Decydujące o końcowym wyniku trafienie wyprowadziła dwójka Jani Korpela – Matheus Ferreira. Ten drugi podawał, a Fin z bliska ją sfinalizował.

 

Dreman w tabeli Statscore Futsal Ekstraklasy zakotwiczył na miejscu ósmym.

 

(Foniak)