Drugi krok ZAKSY do mistrzostwa Polski

Drugi krok ZAKSY do mistrzostwa Polski

Gdyby w PlusLidze grano jeden mecz, który decydować ma o mistrzostwie Polski, to ten był tego ze wszech miar godzien. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle stoczyła w sobotę prawdziwy bój, zwyciężyła Jastrzębski Węgiel  3:2 i poważnie zbliżyła się do tytułu.

 

Pierwsza odsłona należała do gospodarzy. Grali oni skutecznie w pierwszej akcji, stwarzali sobie okazje w kontratakach i osiągnęli wyraźną przewagę. Dobre zawody i pierwsze skrzypce grał Tomasz Fornal, zaś Benjamin Toniutti inteligentnie gubił bloki. Wygrana do 20 była zatem jak najbardziej zasłużona.

 

Ser nr 2 przywrócił ZAKSĘ do życia. Brylował głównie David Smith i dobrze szła robota na skrzydłach. Pewne do 16 wyrównało stan rywalizacji, lecz kolejne podejście znów padło łupem miejscowych. Pomogli zmiennicy z Francji – Trevor Clevenot oraz Stephen Boyer. Rozdanie było zacięte i skończyło się 25:22.

 

O czwartym secie mistrz Polski chciałby jak najszybciej zapomnieć. Wtopa do 12 wyjęta była jakby z zupełnie innego spotkania, ale za to tie-break… – Prze-fantastyczny mecz i prawdziwa siatkarska uczta. Brawo Panowie, jest moc! – momentalnie zadziałał klubowy fanpage kędzierzynian.

 

Jastrzębski oddał mecz dopiero po walkach na przewagi i czterech setbolach. Zadecydowała siła ataku gości z doskonałymi Łukaszem Kaczmarkiem i Kamilem Semeniukiem, choć wszystko (18:16) zamknął Norbert Huber. Trzecie starcie już w najbliższą środę w hali Azoty.

 

(Foniak)