Grała 4 liga. 40 goli na “Zajączka”, czerwono w Ozimku i drugi komplet “nowej miotły”

Grała 4 liga. 40 goli na “Zajączka”, czerwono w Ozimku i drugi komplet “nowej miotły”

I to się nadaje do prasy! Napędzeni wielkanocną święconką czwartoligowcy urządzili sobie prawdziwą kanonadę. W Wielką Sobotę, w ramach 19. serii gier padło 40 goli! To najwięcej od początku rozgrywek.

 

Do rekordu sezonu najwydatniej przyczynili się futboliści IPRIME-u Bogacicy oraz leniwego trochę tej wiosny PPO Piasta Strzelce Opolskie. Tylko w tych dwóch meczach siatka trzepotała “okrągłe” 15 razy. A tym drugim meczu hat- trickiem popisał się Miłosz Staszkiewicz, który zapewnił komplet puntów także w sierpniowym starciu obu drużyn.

 

W piłce bardzo często bilans wychodzi na zero. Przed tygodniem team z Bogacicy wskutek różnych okoliczności tylko tracił. Teraz los oddał to co zabrał, bowiem po remisie w meczu na szczycie, kapela Michała Buły odzyskała fotel wicelidera klasyfikacji.

 

Zadecydował o tym podział punktów w starciu pierwszego z drugim. Małapanew Ozimek i Stal Brzeg rozgrywały coś na kształt piłkarskich iskrzących szachów, ale do czasu. Mecz skończył się bowiem w atmosferze lokalnego skandalu.

 

“Stalowcy” od 15 minuty prowadzili po główce Jakuba Kowalskiego. Niedługo po zmianie stron gospodarze wyrównali po solowej szarży ze skrzydła Daniela Cieśli. No, i zaczęło się…

 

W 63 minucie za brutalny faul na Pavlo Kovalu z boiska wyleciał Michał Hawryło. – Popis sędziego Wąsiaka trwa. Tym razem z boiska usunięty Michał Kuriata. Kończymy mecz w dziewiątkę… – napisał w doliczonym już czasie gry serwis brzeskiego klubu.

 

– Inaczej by się pozabijali – ripostował w komentarzach jeden z kibiców. Faktem jest, że stawka zawodów była wysoka, oczywiście jeśli rozważymy walkę o awans do 3 ligi, bo o to chyba jednych i drudzy grają, i być może ten właśnie fakt dodał ekstra ciśnienia całemu widowisku.

 

Na koniec lądujemy w Większycach. Tym razem nie lało, grać się dało, a Porawie oberwało. 22 marca po Sławomirze Sieńczewskim LZS Piotrówkę objął trener ze Śląska, Damian Krajewski.

 

“Nowa miotła” 3 stycznia zatrudniona został w Szczakowiance Jaworzno, ale pracowała tam tylko 38 dni, gdyż młoda władza, która zimą nastała klubie 4 ligi śląskiej, nie dała mu poprowadzić choćby jednego meczu i 22 lutego został zwolniony.*

 

Teraz jego team w spotkaniach o “sześć punktów” ograł przed tygodniem LZS Walce, a teraz wypunktował właśnie Porawie. Piotrówka odbudowała się w tabeli, ale wisi nad nią kara pięciu ujemnych “oczek” za brak wymaganej liczby drużyn młodzieżowych. Jeśli prezes Ireneusz Strychacz wyciągnie trzy “tysiaki”, 22 punkty zostaną na koncie.

 

Wyniki, tabela, strzelcy*

* po spłynięciu sprawozdań z zawodów