Barwnie w tej czwartej lidze. “Czerwień” trenera, upokorzone Walce i “perełka” w hicie kolejki

Barwnie w tej czwartej lidze. “Czerwień” trenera, upokorzone Walce i “perełka” w hicie kolejki

Równo 30 goli padło w drugiej wiosennej kolejce BS Leśnica 4 ligi opolskiej, ale tylko w dwóch spośród ośmiu spotkań, bramki strzelali zawodnicy obu drużyn. Największym przegranym 17. serii gier została Polonia Głubczyce. 

 

Nie może być inaczej, skoro przejmuje się niechlubne miano “czerwonej latarni” rozgrywek. Ekipa prowadzona przez Jarosława Panasińskiego na Stadionie Miejskim w Strzelcach Opolskich strasznie krzyczała, głównie na prowadzącego zawody, pana Jakuba Konickiego.

 

Frywolnie leciały więc żółte kartoniki, ale jeden był czerwony… dla trenera Piasta, Macieja Kułaka. – Sędzia główny dał się wciągnąć w grę słowną zawodników Polonii i to przeszkodziło mu w prowadzeniu zawodów. Faktycznie kara mi się należała, za przedłużanie wprowadzenia piłki do gry, ale za to zawodnik zostaje ukarany żółtą kartką, a ja dostałem od razu czerwoną, i bez upomnienia – skomentował ten eksces na klubowej stronie sam ukarany.

 

Na boisku wystarczył jeden Burza(n) zryw i “złoty gol” młodzieżowca Tobiasza. Zresztą, miejscowi posłali do kadry meczowej aż dziesiątkę takich graczy i w klasyfikacji Pro Junior System dla opolskiej czwartej ligi, wskoczyli na fotel lidera.

 

Zaczęliśmy od końca klasyfikacji, więc czym prędzej katapultujemy się na sam szczyt. Mówią, że “Zdzichy” nie chcą awansu. Sześć goli wbitych Skalnikowi w Graczach jest tego ewidentnym zaprzeczeniem. Bramkowy bilans +40 jeszcze bardziej. Piotr Strzelecki zgarnął przy okazji drugiego w tym sezonie “czteropaka”. Pierwszego skompletował we wrześniu Mateusz Kiecko z Olesna.

 

Kolejny mecz bez historii odbył się w Gogolinie. Młodziutka Piotrówka tym razem nie udźwignęła dzieła. No cóż, młodość ma swoje prawa, powtarza na każdym kroku trener LZS-u Adam Jaremko. Żeby była jasność, to w drużynie prowadzonej przesz Adriana Pajączkowskiego także roi się od “dzieciaków”, no ale tym razem MKS górą.

 

Za największą niespodziankę soboty uznać należy wygraną Po-Ra-Wia w Walcach. Nie sam fakt zgarnięcia przez gości trzech punktów, gdyż w tej lidze – może poza nieznacznymi wyjątkami – każdy może wygrać z każdym, ale rozmiary zwycięstwa. To najwyższa porażka LZS-u w tym sezonie na własnym terenie i kubeł zimnej wiosennej wody dla ekipy, którą od zimy prowadzi Łukasz Kabaszyn.

 

Wisienką na torcie drugiej w tym roku kolejki był niedzielny bój Małejpanwi ze Starowicami. W przypadku LZS-u wątpliwości nie ma. Klub, na którego czele stoi Dariusz Gajewski, może z pewną doza nieśmiałości, ale na sprawę zmiany klasy rozgrywkowej na wyższą, wysyła dosyć jednoznaczny uśmieszek.

 

Mecz w Ozimku okazał się najlepszą z możliwych promocją piłki w wydaniu lokalnym. Opolski Związek Piłki Nożnej miał nosa, gdyż idealnie trafił z transmisją wydarzenia. Gole prawie po równo rozłożyły się na rodaków i obcokrajowców. Nikt w tym miejscu nigdy nie twierdził, że futbol jest sprawiedliwy. “Samobój” Kacpra Pudlika tylko o tym przypomniał.

 

– Spodziewaliśmy się ciężkiego meczu. Oba zespoły mają w swoich składach bardzo dobrych zawodników. Mecz mógł się potoczyć w dwie strony. Jestem trochę rozczarowany, gdyż praktycznie za każdy nasz faul otrzymywaliśmy żółty kartonik, co bardzo utrudniło nam grę i musieliśmy bardzo uważać. Cieszę się że po raz kolejny zmiennicy dali nam dużą jakość  – podsumował zawody i pracę sędziego (Szymon Mendla), szkoleniowiec wygranych, Jakub Reil.

 

W meczu o dwadzieścia(sześć) punktów Unia  przepchała w najniższych rozmiarach bezcenne trzy “oczka” z OKS-em. Inny OKS, a dokładnie drugi garnitur Odry powalczył w Głogówku. Dwa gole Kacpra Dachnowskiego, to śmiałe puk-puk do drzwiczek zaplecza ekstraklasy. Za szybko? A nie wydaje się nam.

 

No i na koniec ta Jełowa. Dwa wiosenne mecze i cztery punkty wysyłają czwartoligowej ludzkości jasny sygnał. Uwaga na załogę Tomasza Ciastki! Żeby nie było, że nie ostrzegaliśmy. Przekonała się o tym przed tygodniem Fortuna, teraz na własnym terenie Victoria. Już za pięć dni w “Stegu” arenie do zgolenia będzie Piast.

 

Skalnik Gracze – Ruch Zdzieszowice 0:6
▪ Piotr Strzelecki x4, Dariusz Zapotoczny x2

 

MKS Gogolin – LZS Piotrówka 5:0
▪ Tymoteusz Mizielski x2, Piotr Krzyżowski, Michał Lenart, Mykola Zhovtiuk

 

LZS Walce – Po-Ra-Wie Większyce 0:4
▪ Patryk Linek x2, Bartosz Borowiec, Jakub Dankowski.

 

Fortuna Głogówek – Odra II Opole 2:2
▪ Mateusz Wójcik, Michał Koc – Kacper Dachnowski x2

 

Protec Victoria Chróścice – Stegu Start Jełowa 0:2
▪ Roman Forma, Krzysztof Pluta

 

PPO Piast Strzelce Opolskie – Polonia Głubczyce 1:0
▪ Tobiasz Burzan

 

Unia Krapkowice – OKS Olesno 1:0
▪ Natan Przybyła

 

Małapanew Ozimek – LZS Starowice Dolne 3:4
▪ Pavlo Koval x2, Fabiano Cesar – Elton dos Santos, Bartłomiej Rakowski, Rafał Atroszko, Kacper Pudlik (s)

 

->TABELA

 

PREMIUM

PPO Piast Strzelce Opolskie – Polonia Głubczyce