Mocny Trefl gospodarzy. ZAKSA nie dała rady w Gdańsku

Mocny Trefl gospodarzy. ZAKSA nie dała rady w Gdańsku

Bez Aleksandra Śliwki, ale z debiutującym w barwach nowego klubu Bartoszem Bednorzem oraz ponownie w pierwszej szóstce Norbertem Huberem, Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pojechała zagrać znów mocnym Treflem. W Gdańsku do wyniku 3:0 z ostatniego dnia października nie udało się jednak zbliżyć. 

 

Pierwszy set naszym wymknął się całkowicie spod kontroli przy stanie 7:4 dla gospodarzy. Ci pociągnęli pięć piłek z rzędu i po asie serwisowym Patryka Niemca mogli grać z większym luzem. ZAKSA ambitnie goniła, i dogoniła. Po ataku Bednorza na tablicy stanęło po 21. Końcówka należała już jednak do Trefla, który pokazał dobry finisz i po zbiciu Jan Feranchi Martineza wyszedł prowadzenie 1:0.

 

Stan zawodów wyrównany został w drugiej partii. Bardzo długo żadna z ekip nie potrafiła potwierdzić swej dominacji. Prowadzili jedni, prowadzili drudzy… Przełom nastąpił dokładnie w tym samym momencie. Zryw trójkolorowych i dotknięcie siatki wspomnianego już Martineza skończyło batalię w identycznym stosunku 25:22, lecz w drugą stronę.

 

Świetna seria Mikołaja Sawickiego w secie trzecim wyprowadziła miejscowych na 17:11. Tu już niewiele było do uratowania, tym bardziej, że ekipie z Trójmiasta wychodziło prawie wszystko. Wciągnęli to rozdanie nosem 25:18, czym zapracowali na co najmniej meczowy punkcik. To, jak się okazało, ich nie zadowoliło.

 

Ostatnia – niestety – odsłona to była prawdziwa bitwa. O sukcesie gdańszczan przesądziła odrobina zimnej krwi w najważniejszym dla meczu momencie. Ekipa Tuomasa Sammelvo prowadziła już 19:16, i co z tego…  23:23 nie zwiastowało szybkiego końca, lecz do tie-breaku nie doszło.

 

Fantastyczne dwa “oczka”, w tym epilog w postaci meczowego asa, jednego z bohaterów czwartkowego wieczora Bartłomieja Bołądzia, zakończyły męki mistrzów Polski nad Bałtykiem. Rozgrywający Lukas Kampa wybrany został MVP, chyba jednak rozczarowującego fanów ZAKSY występu ich pupili.

 

Trefl Gdańsk – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:1 (25:22. 22:25, 25:18, 25:23)

->Raport

->Tabela