Na 25-lecie Klubu Kibica ZAKSA nie wzięła jeńców

Na 25-lecie Klubu Kibica ZAKSA nie wzięła jeńców

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle na swój mecz ze Ślepskiem Malow Suwałki zapraszała w atmosferze świętowania 25-lecia Klubu Kibica.

 

Nic, tylko uraczyć swych wyznawców dobrą grą i bezkompromisowym 3:0! Jak pomyśleli – tak zrobili. Może nie był to taki “spacerek”, jak ten pucharowy w Belgii, ale zadanie “za trzy” zostało wykonane.

 

W pierwszym secie, który gospodarze wygrali 25:22, najskuteczniejszym na parkiecie był Dmytro Paszycki. W obozie rywala niemal identyczne statystyki prezentował Bartosz Filipiak. Przyjezdni mimo momentami trzypunktowego prowadzenia, cały czas dotrzymywali kroku mistrzom Polski i dopiero sama końcówka zdecydowała o 1:0.

 

W drugiej partii sytuacja była bardzo podobna, z tym, że obie ekipy szły łeb w łeb i doprowadziły do gry na przewagi. As serwisowy Łukasza Kaczmarka skończył to jednak w miarę szybko – 26:24. Jeśli napiszemy, że drużyna z dalekich Suwałk była w sobotę wymagającym przeciwnikiem, to prawdę napiszemy.

 

O powodzeniu i zamknięciu seta ostatniego znów zadecydował finisz “Trójkolorowych”. Całość, czyli 25:21, zakończył blokiem Twan Wiltenburg. Aleksander Śliwka z 18 “oczkami” na koncie wykreował się z kolei na MVP zawodów. I to by było na tyle.

 

(Foniak)