Opolskie ciemności w 3 lidze

Opolskie ciemności w 3 lidze

Opolszczyzna w piłce nożnej potęgą nie jest. Brak zespołu w ekstraklasie, brak w drugiej lidze. Oprócz rodzynka, którym jest pierwszoligowa Odra Opole, najwyżej notowanymi opolskimi klubami są Stal Brzeg i MKS Kluczbork, choć pisząc to, trzeba się od razu ugryźć w język. 

 

Jaka to będzie wiosna w wykonaniu tej dwójki pokazały już ich podboje w wojewódzkim Pucharze Polski, gdzie znalazły pogromców w postaci LZS-u Starowice i Ruchu Zdzieszowice. Drwiącym tonem można zatem powiedzieć, że Stal i MKS w spokoju mogą skupić się na rozgrywkach ligowych. Grupa III 3 ligi to bardzo silna dywizja, kto wie, czy nie najsilniejszy trzecioligowy poziom w Polsce, i tam też trzeba się sporo napocić. Napocić, żeby się utrzymać.

 

Przekonują się o tym po kolei wszyscy reprezentanci opolskiego, którzy awansowali z 4 ligi. Nie dała rady się utrzymać Polonia Nysa, wspomniane Starowice odpuściły już po pierwszej rundzie, a Ruch w ogóle nie podjął wyzwania i został na lokalnym podwórku. To tylko statystyki z lat 2019-2021. Przekleństwo trzeciej ligi przez lata towarzyszyło także “Oderce”, która potrzebowała kilku sezonów, żeby się z niej na dobre wydobyć.

 

To także bardzo niewdzięczna liga jeśli chodzi o popularność wśród kibiców. Kogo tak naprawdę wciągnie mecz z dajmy na to – Foto Higieną Gać, czy Cariną Gubin? Lepiej naparzać się z Olesnem, czy Gogolinem, prawda? Emocje większe a i koszty mniejsze. Do tego dochodzi obecność drużyn rezerw klubów z ekstraklasy i Fortuna 1 ligi, które grają głównie nastolatkami, ale ich potencjał jest na tyle wysoki, że regularnie opolan, i nie tylko, karcą. Wartym podkreślenia jest też fakt, że Stal z MKS-em uciułały do spółki 36 punktów, tyle samo co ma czwarta w klasyfikacji Polonia Bytom.

 

Druga drużyna Zagłębia Lubin jest w tej chwili liderem tabeli. Trzecie są rezerwy Miedzi Legnica, a zaplecze Górnika Zabrze plasuje się na pozycji siódmej. Z tymi ekipami oba nasze tuzy jesienią wywalczyły łącznie… 3 punkty. Inauguracja rundy rewanżowej w ich wykonaniu także nie powaliła na kolana, choć udało się nie przegrać. Remisami utrzymania nie będzie i o ile wyjazdowe 0:0 Kluczborka przy Roosevetla zaliczyć należy do niespodzianki, tak 2:2 “Stalowców” z Gwarkiem Tarnowskie Góry, to tak naprawdę kolejne straty gospodarzy. Tak, tak, Gwarek to solidna kapela, ale takie mecze trzeba wygrywać.

 

Po pierwszej w tym roku kolejce kluczborczanie są przedostatni, a brzeżanie cztery punkty nad strefą spadkową. Więcej informacji na temat aktualnej formy obu drużyn dostaniemy już w najbliższy weekend. Ludzie Marcina Nowackiego (były zawodnik MKS-u i Stali) pojadą do Pniówka Pawłowice Śląskie, z kolei żołnierze Piotra Jacka (były trener Stali) w starciu za 6 punktów podejmą przy Sportowej 7 trzecie od dołu Karkonosze Jelenia Góra. To jednak nic. Za tydzień w Brzegu dojdzie do ich bezpośredniej konfrontacji w spotkaniu derbowym, które może ustawić boks na dalszą część sezonu.

 

(Pelek)