
Poprowadzili to po swojemu. Wyjazdową niemoc Gwardia przełamała w Lubinie
Kto wygra mecz Zagłębie Lubin – Gwardia Opole? Można było tylko rzucać monetą. W tabeli Orlen Superligi przed 11. kolejką, obie ekipy dzielił jeden skromy punkcik. Opolanie czasami mieli bardzo blisko, ale na wyjeździe w tym sezonie jeszcze nie wygrali. Do teraz.
Ekipa Bartosza Jureckiego odtańczyła w ostatnią niedzielę naprawdę bardzo dobre zawody. Kapitalnie starcie rozpoczął Fabian Sosna, po którego czwartym już trafieniu trener miejscowych Tomasz Kozłowski zdecydował się wziąć czas.
I dobrze zrobił. Jego podopieczni rzucili 5 bramek przy jednej Piotra Jędraszczyka i odbudowali wynik. Kolejna przerwa na żądanie należała rzecz jasna do ludzi “Szreka”, i podziałała jak należy. Goście trafiali jak na przywołanie zawołanie, odrobili wszystkie straty i po golu Mateusza Jankowskiego zamknęli pierwszą połówkę 15:12.
W drugie odsłonie “Gwadrdziści” obrzucali się z przeciwnikiem niemalże na przemian. Trzy bramki sprzed zmiany stron robiły cały czas różnicę. Wystarczyło tylko pilnować zdobyczy. Z tej roli nasi wywiązali się na medal, czytaj na komplet punktów.
W końcówce poszalał jeszcze przez chwilę skrzydłowy lubinian Rafał Krupa, ale rzut Michała Scisłowicza zachował trend bycia z przodu i premierowa wygrana na obcym terenie stała się faktem. Nasz reprezentant w elicie, z 16 punktami, awansował na 8. miejsce w tabeli.
MkS Zagłębie Lubin – Corotop Gwardia Opole 28:32 (12:15)