Przedłużony bal w Pałacu. Siatkarki Uni Opole zwycięskie w Bydgoszczy

Przedłużony bal w Pałacu. Siatkarki Uni Opole zwycięskie w Bydgoszczy

Wyjazdowe rywalki Uni Opole w tym sezonie wygrały tylko seta. Nie dziwota więc, że KS Pałac Bydgoszcz zmykał tabelę Tauron Ligi. Może nikt nie wymagał od naszych dziewczyn gładziutkiego 3:0, ale na komplet punktów liczyć jak najbardziej należało. 

 

Już pierwsza odsłona pokazała, że ousiderki wcale nie takie słabe. Bój toczył się praktycznie piłką za piłkę. Ba! Po kolejnym ataku Kolety Łyszkiewicz miejscowe prowadziły już 18:15. Straty udało się odrobić, ale punktowa przepychanka przeciągnęła się do pierwszej gry na przewagi. Na szczęście na zagrywce pomyliła się Wiktoria Paluszkiewicz a sprawę wyjaśniła Ana Karina Olaya. Ufff…

 

Drugi akt bydgoskiej wyprawy miał się już tak jak powinien. Uni wciągnęły Pałac do 15. Do porządnie już rozgrzanej Olayi dołączyła nad siatką Marta Orzyłowska oraz w grze blokiem Katarzyna Połeć (MVP spotkania). Tylko tyle, i aż tyle.

 

W trzeciej partii opolanki dotknęła niemiła niespodzianka. Podopieczne Nicoli Vettoriego szły zgodnie z wytyczoną linią i pewnie zmierzały do zamknięcia widowiska. Prowadząc 16:13 dotknęła je jakaś niemoc. Bydgoszczanki zaczęły dochodzić w oczach.

 

Po najdłuższej tego wieczora wymianie do wyrównania doprowadziła stara znajoma – Pola Nowakowska. Ciśnienie gospodyń na pozostanie w spektaklu było ogromne, więc radziły sobie jak natchnione i zdecydowanie zamknęły seta zbiciem Paluszkiewicz. Zonk!

 

Taki obrót sprawy podziałał na “Wilczyce” jak na byka płachta. “Ostatni” do pewnego momentu był w zasadzie repliką seta numer dwa, nawet punkty pasowały – 22:15. W końcówce jednak załoga Jakuba Tęczy trochę przyjezdne postraszyła i wyciągnęła kilka piłek, lecz za sprawą Marty Pamuły udało się uniknąć nieszczęścia.

 

KS Pałac Bydgoszcz – Uni Opole 1:3 (25:27, 15:25, 25:22, 22:25)

 

raport

tabela