Pucharowy debiut dał awans

Pucharowy debiut dał awans

No dały czadu dziewuchy, oj dały! Wyjazdowe starcie w Legionowie zapisze się złotymi zgłoskami w księgach Uni Opole. Raz, że był to oficjalny debiut naszych siatkarek w Pucharze Polski, dwa, że walcem przejechały się po miejscowym LTS-ie, trzy –  zameldowały się w ćwierćfinale tych rozgrywek.

 

Walcem, to nie znaczy szybko i płynnie, a konsekwentnie i powolutku, lecz cały czas do przodu. Pierwszy set podopiecznym Nicoli Vettoriego szedł trochę jak przysłowiowa krew, głównie dzięki tygrysiej postawie rywalek. Kiedy te odrobiły sześciopunktową przewagę, nasze nie wytrzymały, wzięły się do roboty, wróciły na swoje tory i nie bez problemów, ale wystukały końcowe 28-26.

 

Wynik ten mówi sam za siebie. Pucharowe prawo rządzenia się swoimi prawami sprawdziło się co do joty. To, że rywal na półce z winem leży kilka półek niżej, pokazały dwa następne epizody nad legionowską siatką. W drugim secie ekipa spod Warszawy była niemiłosiernie obijana (22-14), ale zdołała poprawić końcowy rezultat na 25-22. Set numer trzy rozwiał wszelkie wątpliwości. Wymęczone już porządnie legionianki nie dały rady i przegrały do osiemnastu.

 

Fot. opolskiesport/Mirosław Szozda