Resovia uciekła PSG Stali i awansowała do półfinałów mistrzostw Polski

Resovia uciekła PSG Stali i awansowała do półfinałów mistrzostw Polski

W trzecim meczu play-off-ów PSG Stal Nysa uległa we własnej hali najlepszej drużynie fazy zasadniczej, Asseco Resovii Rzeszów. Załoga Daniela Plińskiego – mówiąc kolokwialnie – nie wymiękła i momentami nawiązała bardzo równorzędny bój z faworytem. Ale to nie oni awansowali do półfinału mistrzostw Polski.

 

Dotyczy to przede wszystkim pierwszego seta, w którym przyjezdni po ataku szalejącego w całym spotkaniu Macieja Muzaja, prowadzili już 21:18. Doskonale w polu zagrywki prezentował się jednak Zouheiri El Graoui. To właśnie on skończył asem serwisowym tę partię, po tym, jak gospodarze świetnym zrywem doprowadzili do gry na przewagi.

 

Obraz następnych trzech partii był bardzo podobny. O ile na otwarcie nysanom udało się wchłonąć rywala, tak później obserwowaliśmy już tylko ich wyścig na dochodzenie. Rzeszowianie podkręcili siłę uderzenia z zagrywki – patrz Jan Kozamernik i Fabian Drzyzga oraz znacznie częściej stawiali skuteczny blok, tu brylował Jakub Kochanowski.

 

Jak Muzaj odpoczywał, ciężar gry brali na siebie Klemen Cebulj oraz MVP zawodów Torey De Falco. Z tak dysponowaną Resovią ciężko było cokolwiek wskórać. Wassim Ben Tara, Kamil Kwasowski i bardzo skuteczny (siedem punktów na osiem) Nicolas Zerba, to oprócz El Graui, najjaśniejsze persony w ekipie “Stalowców”.

 

PSG Stal zagra jeszcze mecz pocieszenia o miejsce siódme PlusLigi. Rywal w oczekiwaniu.

 

PSG Stal Nysa – Asseco Resovia Rzeszów 1:3 (26:24, 19:25, 20:25, 18:25)

 

->RAPORT