Sprytny plan Odry na dokończenie sezonu

Sprytny plan Odry na dokończenie sezonu

Trzeba przyznać, że pragmatyzm i tak zwany łeb na karku, to władze Odry Opole mają. Ostatni w tym sezonie mecz “fazy zasadniczej”, był od początku do końca skrupulatnie przemyślany.

 

Oczywiście scenariusz (wynik) zawodów z Resovią Rzeszów stał otwarty, bo to tylko piłka, ale to aż tyle, i tylko tyle. OKS-iacy polegli 0:3, lecz to akurat jest bez jakiegokolwiek znaczenia, gdyż niebiesko-czerwoni z piątego miejsca Fortuna 1. ligi już wcześniej zapewnili już sobie udział w pierwszym meczu barażowym z Koroną Kielce.

 

No właśnie. Ta informacja jest najbardziej istotna. W ostatnią niedzielę nie pokazała się zgrana szajka trenera Piotra Plewni – Mikinić, Czapliński, Żemło, Trojak i Kamiński. Oni z różnych powodów “odpoczywali”. Wiadomo dlaczego.

 

To jednak nie wszystko. Antoni Klimek i Konrad Nowak wystąpili z rzeszowianami tylko połówkę. To też ewidentne oszczędności przed kluczowym starciem ze złocisto-krwistymi. Mało tego. Zarządcy Odry już teraz mają pewnie w głowach kształt kadry na nowy sezon.

 

Ostatnią swoją szansę dostał z Resovią Adam Żak, zaś wyrzut meczowej koszulki w stronę znajomych Arkadiusza Piecha, jasno pokazuje, że i ta legenda polskiego ligowego futbolu opuści opolski Amfiteatr.

 

Kibice wszystko wybaczą, choć to oni akurat najbardziej w Resovią zdołowali. Fani gości przykryli czapkami “słynny” sektor A i pokazali, czym jest wyjazd za swoją drużyną przez pół Polski, nawet gdy ta bije się o “kalesony pana Jana”. Może też zbierali siły na Kielce?

 

(Pelek)