Swoją ligę wciągnęły nosem. Siatkarki UNI Opole najlepsze w 1. lidze!

Swoją ligę wciągnęły nosem. Siatkarki UNI Opole najlepsze w 1. lidze!

Jeżeli jest gracja, seksapil i jeszcze sportowe umiejętności oraz wyniki, to możemy mówić o produkcie doskonałym. Takim “czymś” jest bez wątpienia drużyna UNI Opole. Operują hasłem “Energia w siatce”, i to jest jedyne, czego się można przyczepić. Energia jest w Was, a tekstylia zostawmy krawcom, kochane dziewczyny! Te fruwające nad siatką ciała reprezentują najpiękniejsze połacie Uniwersytetu Opolskiego. Rywalki gromią jak chcą i już dawno zapewniły sobie awans do fazy play-off, by zagrać w polskiej siatkarskiej elicie kobiet.

 

Tytułem wstępu, wypada tylko dodać, że opolanki znów błyszczały odbiorem, zagrywką i “smeczami”. Na koniec standardowej rywalizacji opartej na zdobywaniu punktów, w sobotę w Stegu Arenie, tylko potwierdziły swoją dominację w 1. lidze. Ponieważ nie lubimy odkrywać tak zwanej Ameryki, podsyłamy odnośnik do całego (ostatniego na tym etapie rozgrywek) zdarzenia z Astorą Płomień Sosnowiec. Zgaszonego (po nazwie) zresztą bardzo szybko (3:0).

 

Jest na co popatrzeć (to trzeba oglądać na żywo!), nie tylko w sferze skakania nad kawałkiem taśmy i sznura! Żeby błysnąć znajomością tematu, sytuacja UNI-stek czysta, jak szyba na Wielkanoc. Zaplecze ekstraklasy wciągnięte zostało jak “to białe”, nosem i wypada tylko śledzić konfrontację z… (dowiemy się wkrótce). Może się za chwilę okazać, że UNI machnie mam poziom “polish voleyball top-sport”. Łatwe to nie będzie, lecz w sporcie… wszystko jest możliwe.

 

Fot. opolskienews.pl