![](https://opolskiesport.pl/wp-content/uploads/2024/03/433866192_918608386933403_1916143520733595524_n1.jpg)
Te ostatnie sekundy. “Tygrysy” górą w mieście włókniarzy!
Jesienią minimalnie Widzew Łodź, teraz identycznie Dreman Futsal Opole Komprachcice. Opolskie “Tygrysy” wzięły w sobotni wieczór rewanż za porażkę w Stegu Arenie oraz odnotowały podskok w tabeli FOGO Futsal Ekstraklasy.
Mimo niezbyt wysokiego wyniku, obie ekipy stworzyły bardzo przyjazne dla oczu bardzo otwarte widowisko. Przez dokładnie 19 minut opukiwane były obie bramki i sporo roboty mieli golkiperzy obu zespołów – Kamil Izbiański i Dawid Lach. Woreczek z golami zaczął zapełniać się już w następnej, i to trzykrotnie.
W 20 minucie Waldemar Sobota ograł Kamila Kucharskiego i wygrał pojedynek sam na sam z bramkarzem gospodarzy. Ci podrażnieni ruszyli, ale zaraz po wznowieniu gry nadziali się na kontrę, którą sfinalizował Arkadiusz Szypczyński.
Podziałało to na “Widzewiaków” już jak prawdziwa płachta na byka i jeszcze przed sygnałem na przerwę złapali kontakt. Kolumbijczyk Willy May zagrał finezyjnie do Bartosza Januszewskiego, który z bliska trafił do siatki. Na następną bramkę czekaliśmy dokładnie 10 minut, ale to był kluczowy gol łódzkiego starcia.
Zanim się to wydarzyło Sobota przyładował w słupek, ale w 30 minucie popisał się świetną asystą do Sebastiana Szadurskiego. Przy tak układającym się i zaciętym meczu, 3:1 wydawało się ogromnym kapitałem. Przydał się on szczególnie, kiedy dwie minuty przed końcem “Tygrysy” osłabił czerwoną kartką Marek Bugański faulując Daniela Krawczyka.
Opolanie w końcówce przeżyli i tak trudne chwile. Kucharski trafił w słupek, dwa razy od straty gola ludzi Toniego Corredery uratował Lach, dając sobie radę z próbami tego samego zawodnika. Dopiął on jednak swego w ostatniej sekundzie widowiska, lecz już tylko wypielęgnował porażkę swojego zespołu.
WIDZEW ŁÓDŹ – DREMAN OPOLE KOMPRACHCICE 2:3 (1:2)
Bramki: Waldemar Sobota 20, Arkadiusz Szypczyński 20, Sebastian Szadurski 30 – Bartosz Januszewski 20, Kamil Kucharski 40.