To zwycięstwo im się po prostu należało
Polonia Nysa za swoje występy w grupie III 3 ligi zbiera bardzo dobre recenzje. Co z tego, skoro pochwałami za grę, miejsca na tym poziomie się nie utrzyma.
Obraz starcia nysan z rezerwami Chrobrego Głogów był nieco inny niż poprzednie. Ludzie Łukasza Czajki przez 45 minut polowali na rywala, ale trafić się nie udało, choć statystycznie głogowian zmiażdżyli.
Wszystko otworzyło się w 50 minucie, kiedy Alan Majerski pokonał Bartosza Szafera. Od tego momentu losy meczu meczu obróciły się o 180 stopni i to Chrobry przejął inicjatywę.
Okazało się, że gospodarze i w głębokiej defensywie potrafią radzić sobie całkiem przyzwoicie, i co najważniejsze, zachować czyste konto. Bezcenne dla beniaminka trzy punkty ulokowały ich w połowie stawki.
Polonia jest dziesiąta w tabeli i może sposobić się do podjęcia kolejnych drugich zespołów klubów szczebla centralnego – Górnika Zabrze i lidera – Rakowa Częstochowa.
(Pelek)