Weegree – GKS 3:2 :)

Weegree – GKS 3:2 :)

Po raz pierwszy w tytule newsa przywaliliśmy tak zwany uśmieszek. Celowo. Śmiejemy się tak naprawdę sami z siebie, ponieważ – serio – nie stawialiśmy na to, że oni to odrobią.

 

Nasi koszykarze z Suzuki 1. ligi, czyli akademicy Weegree AZS-u Politechniki Opolskiej, odpokutowali wszystko to, co było tylko możliwe. Dwie “wtopy” z GKS-em Tychy w Stegu Arenie, a później dwa zwycięstwa na wyjeździe, doprowadziły do tego, że decydujące o półfinale starcie postanowiono rozegrać na własnej ziemi, to znaczy w hali przy Prószkowskiej.

 

Okazuje się, że obręcze koszy nie grają, a trzeba po prostu walczyć i z… Ludzie trenera Kamila Sadowskiego niniejszym to uczynili. – Mamy to! – momentalnie rzucił “Fejs” klubu. No jak nie, jak tak.

 

Dla porządku cyfr odnotujemy tylko 86:78 w piątym meczu i zapraszamy do Łańcuta. Pierwsze dwa spotkania z miejscowym Sokołem rozegrane zostaną 30 kwietnia i 1 maja. Bomba poszła w górę ewidentnie.

 

(Foniak)