Zapomnieć jak najszybciej! LZS Starowice rozgromiony przez ostatni w tabeli Stilon

Zapomnieć jak najszybciej! LZS Starowice rozgromiony przez ostatni w tabeli Stilon

Atut własnego boiska, no i ostatni w tabeli rywal. Gdzież, i na kim zdobywać punkty, jaki nie w tak sprzyjających warunkach? Niestety, już do przerwy na stadionie LZS-u Starowice było “pozamiatane”, gdyż Stilon Gorzów bezlitośnie miejscowych wypunktował.

 

Sprawozdanie z tych zawodów nie będzie więc nasycone dramatyzmem, bardzo szybko się zamknie i sprowadzi się w zasadzie do podania strzelców goli. Już w 2 minucie idealnie z wolnego przymierzył Łukasz Kopeć i Kamil Korczak skapitulował.

 

Niewiele po upływie dwóch kwadransów, w odstępie pięciu minut, drużyna Jakuba Reila straciła kolejne dwie bramki. Po zmianie stron masakra na gospodarzach jeszcze się tylko podwoiła. Gorzowian stać nawet było nawet na niewykorzystanie rzutu karnego, którego Korczak wyciągnął Kopciowi w 53 minucie.

 

Przyjezdni zaprezentowali w sobotę bardzo szeroki wachlarz strzelecki. Z wolnego, głową, podcinką, a nawet dwa razy “jokerem”…  Oczywiście Stilon zdał “czerwoną latarnię” ligi na rzecz Rakowa II Częstochowa. Starowice na drugim od końca.

 

LZS Starowice – Stilon Gorzów 0:7 (0:3)

Bramki: Łukasz Kopeć 2, Artem Vaskov 32, 78, Mateusz Mączyński 38, Mateusz Kaczor 68, 88, Emil Drozdowicz 86