Andrzej Polak nie jest już trenerem juniorów Odry Opole

Andrzej Polak nie jest już trenerem juniorów Odry Opole

Juniorzy Odry Opole, którzy walczą na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w kraju, do swojego ostatniego meczu z Koroną Kielce przystąpili bez dotychczasowego szkoleniowca. Obowiązki trenera drużyny U-19 przestał bowiem pełnić Andrzej Polak.

 

Informacji tej celowo nie zamieściliśmy w prima aprilis, gdyż nawet dzień po brzmi to trochę niewiarygodnie. Powodem zwolnienia trenera z pewnością nie były wyniki. Polak wywalczył pierwszy w dziejach klubu awans do Centralnej Ligi Juniorów, w której jego ekipa spisywała się zaskakująco dobrze.

 

Niebiesko-czerwoni będąc nieopierzonym w młodzieżowej elicie debiutantem potrafili ograć takie marki jak Cracovia, Jagiellonia Białystok, Widzew Łódź i Arka Gdynia. Kapela Polaka cały czas znajduje się nad strefą spadkową CLJ-otki, gdyż utrzymanie poziomu rozgrywek o mistrzostwo Polski juniorów, stanowiło priorytet już na starcie rozgrywek.

 

Dlaczego zatem do tego doszło? – To efekt rozmowy, która odbyła się pomiędzy zarządem klubu a trenerem, który złożył rezygnację i została ona przyjęta. Pewna formuła współpracy się wyczerpała – mówi rzecznik klubu Michał Lech.

 

“Oderka” w Wielką Sobotę walczyła w Centrum Sportu z Koroną Kielce. Na trenerskiej ławie zaplecze naszego pierwszoligowca prowadził ją już Mateusz Bachem, który z Polakiem stanowił trenerski duet i był także ojcem jego ostatnich poczynań. To on na stałe ma objąć drużynę.

 

Drugim trenerem zostanie Marek Tracz – jedna z ikon OKS-u – który także z boksu dla rezerwowych oglądał spotkanie ze złocisto-krwistymi. Rozwiązanie takie potwierdził koordynator projektów sportowych w Odrze Opole, Paweł Jędrzejewski.

 

Młoda Odra z Koroną spisywała się bardzo przyzwoicie. Po dwóch bramkach Szymona Szklińskiego, w 33 i 52 minucie, gospodarze prowadzili 2:0. Niestety, do końca zawodów trafiali już tylko przyjezdni, który zwyciężyli 4:2. W najbliższej kolejce opolanie zagrają w Białymstoku rewanż z “Jagą”.

 

Jesienią po kapitalnym widowisku zwyciężyli w Opolu 4:3. Od strefy zaznaczonej na czerwono dzielą ich póki co dwa punkty. Starcia z Koroną na pewno szkoda, gdyż to właśnie ta ekipa jest tuż za Odrą i otwiera spadkową kreskę.