Barażowy idiotyzm. Stal, jesteśmy z Wami!

Barażowy idiotyzm. Stal, jesteśmy z Wami!

Trochę się tu obrywa siatkarzom PSG Stali Nysa, ale tym razem stajemy z nimi ramię w ramię. To, co odrąbały tęgie głowy w Polskiej Lidze Siatkówki, nie zakrawa nawet na farsę, Jest idiotyzmem w najczystszej postaci. 

 

Najpierw “rozkmina” regulaminowa. Drużyna z 14. miejsca w tabeli, które aktualnie zajmuje Stal, ma prawo zagrać baraż o pozostanie w elicie w sezonie 2022/2023 z rywalem z 2. miejsca Tauron 1. ligi. Oba zespoły mierzyć się będą do trzech wygranych meczów ze zmianą gospodarza po każdym z nich. To jest ważne! Zastrzeżono, że jeśli finalnie do powiększenia PlusLigi nie dojdzie, a taka ewentualność jest planowana, to do “repasaży” nie dojdzie. Wtedy nysanie polecą i całe to zamieszanie będzie tylko medialnym szumem.

 

I teraz uwaga po raz drugi! Stal swój ostatni mecz ma zagrać 2 kwietnia i będzie czekać na barażowego przeciwnika z 1. ligi. Ta swoje zmagania finalizuje kwietnia 13 i tutaj zaczyna się problem. 10-11 dni zwłoki to czas w sam raz na przygotowanie się do walki o życie. Tymczasem “Tauronowcy” rozpoczną dopiero fazę play-off, która potrwa poprzez układ gier, następne cztery tygodnie. Tak, tak, klub z Nysy na możliwość obrony ekstraklasy musi poczekać około sześć tygodni!

 

W tym czasie można polecieć na dwa tygodnie na Malediwy, wrócić, wysadzić Mińsk i uciec na Gwadelupę. Kretyna, którego to wymyślił nie sposób nazwać inaczej jak turbo-dzbanem, ale przecież tego nie zrobimy, gdyż szkoda nam czasu na włóczenie się po sądach. – Dostaliśmy tylko informację, że PLS będzie chciał przyspieszyć rozgrywki 1 ligi, by przerwa była krótsza. Nie mamy dokładnej informacji, czy ten czas oczekiwania skróci się o dwa tygodnie, czy zagramy od razu, czy po trzech tygodniach – rozkłada ręce prezes PSG Stali, Robert Prygiel.

 

No nic tylko usiąść i płakać. Lać łzy jeszcze bardziej, słuchając co krewi jeden z szefów tego pseudo-rozwiązania, niejaki Kamil Składowski, rzecznik PLS. – Na ten moment 1 liga ma być przyspieszona o dwie kolejki. To daje mniej więcej 10 dni, dwa tygodnie szybciej od pierwotnego planu. Mniej więcej w połowie maja odbędzie się pierwszy mecz barażowy – uchylił rąbka tajemnicy z nieprzebranych czeluści głupoty swego związku.

 

Okazuje się, że ktoś kto odpowiada za organizację rozgrywek na najwyższym w Polsce szczeblu, nie ma zielonego pojęcia o funkcjonowaniu klubów. Trybie ich pracy, funkcjonowaniu zawodników, w tym tych zza granicy, aspektach szkoleniowych, biologicznych, motywacyjnych, i można by jeszcze długo wymieniać. Czyli tak naprawdę ma pojęcie o niczym. No chyba, że zakłada, iż na drzwiach klubu PSG Stal zawiśnie kartka: nieczynne do baraży.

 

– Ktoś, to ten plan układał, chyba nie do końca przemyślał wszystkie tematy. Wydaje mi się, że przeniesienie pięciu, sześciu kolejek w 1 lidze na środy w perspektywie sezonu, ułatwiłoby wszystkim życie – podpowiada Prygiel. Naszym skromnym zdaniem jedynym wyjściem z tego matematyczno-urlopowego skandalu jest właśnie rozszerzenie liczby uczestników w PlusLidze. Tylko tak PLS może wyjść z tego bajzlu z twarzą, choć wątpimy, żeby w jakimkolwiek stopniu o nią dbał.

 

(Szyde)