Biegać każdy może, czyli jak gnali w Strzelcach Opolskich
Biegi uliczne to przede wszystkim imprezy dla amatorów. Rozgrywane są na rożnych dystansach i stanowią najtańszą formę masowego uprawiania sportu. Do największych należą nowojorski New York Road Runners Club oraz berliński SCC.
Nie za granicą, a w Strzelach Opolskich, taki bieg się właśnie odbył, choć oprócz ludzi, mogły startować w nim z powodzeniem renifery. Wszystko oczywiście przez aurę jaka dopadła ostatnimi dniami nasz kraj. Hmm… nawet organizatorzy podkreślali, że przez biały puch na trasie wyniki czasowe były w tym roku mizerniutkie.
No, ale to chyba nie było w tym przypadku najważniejsze. W zdrowym ciele zdrowy duch! Najstarszy zawodnik 15-kilometrowego dystansu XXXIII Strzeleckiego Biegu Ulicznego im. Euzebiusza Ferta, gdyż o nim mowa, liczył sobie 85 wiosen. Wśród płci pięknej odnotowano biegaczkę, która miała lat 86!
Generalnie na startową listę wpisało się prawie 400 amatorów zimowego biegowego szaleństwa, ostatecznie zaś do1 wyścigu ruszyło 255 mężczyzn i 42 kobiety, w kilku rocznikowych kategoriach. Całością od strony medialno-statystycznej zaopiekowała się firma Datasport.
Na specjalnej stronie wydarzenia znajdziemy wszystkie niezbędne związane z nim informacje, Jest klasyfikacja czołówki, czasy i rankingi. Można nawet wrzucić sobie fotkę na pamiątkę, jak ktoś ma ochotę: https://wyniki.datasport.pl/results3867/.